Dziś miałem okazje trafić na burze która niestety postanowiła przejść sobie bokiem. Mimo to udało mi się zrobić kilka ciekawych ujęć które Wam zaprezentuje niżej (miłego oglądania):
starsze nagranie:
Uwielbiam burze, im większy armagedon tym bardziej jestem podniecony
W miejscu gdzie mieszkam jakoś ostatnio omijają mnie widowiskowe wyładowania atmosferyczne.
W wolnym czasie gdy jest nadzieja że coś uda się uchwycić ustawiam kamerkę i nagrywam. Później to oglądam, edytuje i montuje. Używam dosyć przestarzałego sprzętu czyli pierwszej wersji kamerki ISAW
Tak ona wygląda jeśli to kogoś interesuje :)