Temat Tygodnia : Wojna w naszych umysłach

Temat Tygodnia : Veni, vidi, vici

Przyszło nam żyć w czasach wielkich wojen...
Wojen które toczą się w naszych umysłach.Dla łatwiejszej kontroli populacji, zamiast rozwiązań siłowych używa się odpowiednio zakamuflowanych mechanizmów podprogowych.
Nastawia się społeczeństwa przeciwko sobie, ich wyznania, poglądy, przekonania są stawiane w konfrontacji z medialnym szumem i słowami polityków, czy nawet całych organizacji.
Kto za tym wszystkim stoi ? Bo ktoś przecież musi...
Wprowadzanie dezorientacji, zamieszania i wywoływanie strachu w ludziach ma określony cel.
Tak jak to było podczas 11 września, gdy pod pretekstem ataków ze strony Al-Ka'idy, wdrożono systemy pozwalające na pełną kontrole obywateli...
Tak i teraz w europie poprzez zalew imigrantów wmusza się w nas tolerancje dla zła, które oni tworzą. Wojska na ulicach, stany wyjątkowe, większa kontrola państwa nad obywatelem, pod płaszczem troski.
Ludzie w dzisiejszych czasach są bardzo ufni, wierzą idei pokoju na świecie i starają się nie dostrzegać tego co się dzieje w około nas.
Wciąż odmienne opinie i poglądy w gazetach i telewizji wprowadzają zamęt w umyśle przeciętnego obywatela, który już tak bardzo skołowany woli pozostać obojętny i wszystko mu jedno, bo chce tylko spokoju.
Zawsze powtarzam ludziom, że nie ma nic gorszego niż ignorancja.
Ludzie nie interesują się polityką, światem, wydarzeniami jakie ich otaczają, ale mają wyrobione pewne opinie na temat tego co widzą... Na jakiej podstawie ? Skąd te opnie ?
Otóż to ! Myśląc, że to ich własne zdania, są wciągani w ogromną manipulacje która pochłania ich nieświadome umysły .
Żyjemy w strasznych czasach, gdzie wyczuć można napięcie pomiędzy mocarstwami tego świata.
Z jednej strony ciągła walka USA na bliskim wschodzie, z drugiej strony Rosja walcząca w tych samych rejonach, oraz na Ukrainie.
Czego oni tam szukają ? Przecież nie pokoju i sprawiedliwości..
Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze, ale i o wyższość polityczną. To są gry, których w większości my zwykli ludzie nie jesteśmy w stanie zrozumieć, bo się toczą na poziomie tych supermocarstw .
Jak w tym wszystkim się odnaleźć i nie zwariować ?
Bardzo ciężko... Mi w tym pomaga wiara w Boga. Jestem człowiekiem głębokiej wiary i wiem, że to co się obecnie dzieje na świecie jest zapisane w Biblii, a wielu proroków to przepowiadało.
Czuje pokój w sercu, bo wiem, że Pan Bóg nad nami czuwa, ale jest też w tym wszystkim smutek, że tak wielu ludzi jest nieświadomych tego jak inni się nimi bawią.
Masoneria wkłada swoje śliskie macki gdzie tylko się da, kontrolują już każdy aspekt naszego życia i dla wielu może się to wydawać śmieszną teorią spiskową, ale takie są fakty.
Ludzie ograniczeni i zamknięci na świat, stoją i patrzą z trwogą oczekując poprawy, ja wiem, że ta poprawa nie nadejdzie ze strony ludzi, a ze strony Pana Boga, bo on nas wybawi z tych macek zła.
Nie trzeba być głębokiej wiary aby to dostrzegać, ja dawniej nie wierzyłem w Pana Boga, a mimo to bardzo dobrze potrafiłem oddzielić prawdę od fałszu i wiedziałem czym się kierować w życiu, aby trzeźwo patrzeć na świat.
Ale kilka lat temu gdy doświadczyłem namacalnej siły Boga Ojca, gdy nawróciłem się jednego dnia z ateisty/ nihilisty , na głęboką wiarę katolicką, wtedy zrozumiałem, że w tym wszystkim jest głębszy plan.
Plan tak wielki, że trudno go objąć rozumem.
Veni, vidi, vici...
Wielu władców tego świata myśli, że zwyciężą swoją chciwością, pieniędzmi i władzą... zapominając, że coraz bardziej wyniszczają nas i ten świat.

Wojna się wciąż toczy, lecz w nas.
Wojna na poziomie duchowym, jak i psychicznym.
Wojna która zbiera straszne żniwa i niszczy całe rodziny, zabija dzieci, oraz ludzi słabszych od nas.
Wojna przez dyskryminacje dobra i wiary, kosztem zła i "tolerancji"
Wojna przeciwko człowieczeństwu
zmBktkqTURBXy9lNmU1NjVmMjI2YTZmZjgxZDU5OWQ0ZGM1YjE1ZWEyMi5qcGVnkpUDAH3NDtfNCFiTBc0DDM0BaA.jpg

Dodam tylko na koniec, że ja szanuje każde wyznanie, jak i brak wiary w Boga.
Proszę również o poszanowanie mojej wiary, jak i wielu innych katolików.
Bo z wielkim smutkiem patrze na ciągłe wyśmiewanie ludzi wierzących w Boga, podczas gdy nie spotkałem się aby ktoś w równie obrzydliwy sposób wyśmiewał ateistów.
Dziękuje za wysłuchanie :)
Pamiętaj, że nie musisz się zgadzać z moją wiarą, ale poglądy które przedstawiłem mówiące o obecnym świecie są bardzo rzeczowe i odnoszą się do stanu faktycznego, czemu trudno zaprzeczyć bez względu na wiarę .
#Peace V

Sort:  

Dobrze, dzięki za cenną radę :)