Ja osobiście za winem nie przepadam. Nie jestem też znawcą, ale skoro mówimy o historii, to zabrakło mi dość istotnej informacji. A mianowicie, że wino w tamtych czasach było jak dziś herbata. Było podawane do posiłków. Wody nie pito wcale (chyba, że wymieszaną z winem), bo nie mieli wtedy oczyszczalni.
You are viewing a single comment's thread from:
Dziękuję za uwagę. O rozcieńczaniu napiszę w 2 części poświęconej Grecji i Rzymowi.