Niestety wszystko wskazuje na to, że za jakieś dwa dni (około 20 czerwca) parlament europejski przegłosuje coś co niektórzy nazywają już ACTA2. Chodzi między innymi o wprowadzenie nowych przepisów związanych z reformą praw autorskich, dzięki którym między innymi obowiązywać będzie tzw. "podatek od linków" (ancillary copyright). Więcej przeczytacie tutaj.
Polska nazwa podatek od linków jest nieco myląca. Chodzi o drobne opłaty dla autorów treści za wklejanie (gdziekolwiek) krótkich notek prowadzących do tych treści. Tym samym, takie serwisy jak reddit czy wykop (i również chyba strimi) albo będą musiały się bardzo zmienić albo stracą sens istnienia.
Jedna ACTA próbowano wcisnąć i płonęły miasta. Przypuszczam że będzie powtórka. Ciekawostką jest że nawet mocne strony się sprzeciwiają, bo kto im zapłaci.A spadek odwiedzin zaboli...
Jakoś nie widzę by coś płonęło. A czasu już nie ma raczej.
Poczekajmy na ostatni dzwonek i ogłoszenie...
polecam zobaczyć K. Woźniaka z kanału WideoPrezentacje
chłop dobrze prawi i opisuje całą sytuację.