Witam ostatnio poruszyło mnie zdanie pewnego D-tubera na powyższy ^temat^.
Nie zgadzam się z tym stwierdzeniem, ponieważ każdy człowiek czasem zachowuje się irracjonalnie. Nawet uznając, że wiara jest irracjonalna to i tak nie ogranicza się tylko do teizmu. Pokładanie wiary w czymkolwiek jest irracjonalnie nie ważne czy to teizm czy cokolwiek innego a Ateiści ect. również pokładają w coś wiarę.
Nasz Anty-teista racjonalista również nie jest wolny od irracjonalnych zachowań np. w jednym ze swoich filmów powiedział, że wierzy w steemit i dlatego inwestuje w niego wszystko co na nim zarobi. Czy to nie jest przypadkiem działanie irracjonalne ? Ja nie twierdze, że się myli jednak nie ma pewności, że nie pojawi się jakiś inny portal oparty na podobnych zasadach co steemit i nie wyprze naszej ukochanej platformy. Nikt nie wie co przyniesie czas i pokładanie nadziei jest nadal irracjonalne.
Chciałbym naznaczyć, że jest to moje prywatne przemyślenie i nie czuję się nieomylny i jeżeli jesteście wstanie obalić móje argumenty to chętnie skonfrontuje swoje zdanie z waszymi Kontrargumentami w strefie komentarzy.
Jakby przyjąć to co napisałeś to wyjdzie że racjonalistów nie ma bo nikt nie ma dostępu do całej wiedzy i zawsze będzie musiał przyjąć coś na wiarę.
Osobiście uważam, że świat nie jest czarno-biały i faktycznie myślę, że niema ludzi w pełni racjonalnych/irracjonalnych.
A dla mnie to głupie gadanie bo racjonalizm i irracjonalizm nie ma nic do wiary tylko do stanu psychicznego oraz sytuacji, w której człowiek zachowuje się tak, a nie inaczej. Ale skoro o tym tak rozmyślasz to pewnie złapałeś bait'a od tego Dtubera. Pozdrawiam
Wydaje mi się, że możesz mieć trochę racji, ale z twojej wypowiedzi wynika, że jednak jesteś bardziej po mojej stronie.
Zwyczajnie patrzymy spojrzeliśmy na ten "problem" z innych stron.
Nie wiem po czyjej jestem :p wiem że Carrioner robi to prześmiewczo czyli pół żartem pół serio. Miło czasem posłuchać jego wywodów dla śmiechawy ale nie biore na poważnie tego co mówi :P
To było powiedziane na konfrontacji JJay vs Carrio i może było pół żartem/pół serio, ale raczej bardziej serio bo mocno się wkręcił
masz gdzieś linka? obejrzałbym
Nie czytaj moich komentarzy bo się trochę na koniec zagalopowałem, wiesz irra...
ok ddzieki
Warto zaznaczyć, że same pojęcia irracjonalność i racjonalność są dosyć śliskimi pojęciami i mogą zależeć od człowieka, który sam sobie definiuje ich znaczenie( a raczej wartościuje i ocenia poczynania zarówno swoje jak i innych). Żeby dać przykład dla tego co napisałem wyżej odwołam się do Zakładu Pascala gdzie twórca tej filozofii zakłada że bardziej racjonalnym jest wierzyć.
Kolejną kwestią, której nikt zazwyczaj nie porusza jest pewien istotny fakt: nawet jeżeli żaden Bóg nie istnieje( abstrahując od polemiki na ten temat), ale osoba wierząca w niego czerpie z tej wiary siłę i wytrwałość ( np przy rzucaniu palenia, czy czerpie siłę do walki z chorobą ) to w takim wypadku nie "spływa na nas opieka/troska boska"? - kwestia tego czy osoba potrafiłaby sama z siebie czerpać taką wolę/ siłę.
Co do samego ateizmu, według mnie jest to jedna z teorii zajmująca miejsce obok religii - bo też nie potrafi udowodnić braku boga. Można mówić o wielkim wybuchu, jednak nikt nie wie skąd się wzieło to co wybuchło i dlaczego był ów wybuch :P.
W przypadku tego człowieka działa na niego jego wiara a nie żaden bóg. Z takim oddziaływaniem wiary mamy np. do czynienia w czasie eksperymentów medycznych i nazywa się to "efektem placebo". Pacjent któremu podajemy substancję obojętną czuje się po niej lepiej bo wierzy że podano mu lek. Nie działa tu lek (czytaj bóg) lecz wiara w lek.
Obowiązek udowodnienia leży po stronie twierdzącej, że coś jest.
W swoim temacie uznałem wiarę za irracjonalną ponieważ Carrioner tak twierdzi i chciałem użyć jego argumentu przeciw niemu samemu i wydaje mi się, że na razie udaje mi się bronić swojego zdania.
Nic do Carrionera nie mam, sam go oglądam. Nie znaczy to jednak, że zgadam się z nim we wszystkim co mówi. Mam swój rozum i swoje poglądy i zwyczajnie lubię czasem skonfrontować je z innymi.Jak ktoś przedstawi mi odpowiednie argumenty których nie potrafię obalić to przyznaje mu racje ale jak ktoś po prostu pisze "Każdy racjonalista to ATEISTA. Jak wierzysz w bełkot, to nie jesteś racjonalistą koniec kropka." to to nie jest dla mnie argument, ponieważ nie odnosi się w żaden sposób do moich argumentów.
Warto byłoby też zauważyć pewien aspekt wiary w Boga - wymyka się ona prowadzeniu dysputy na zasadzie udowadniania zasadności swojego punktu widzenia z dwóch przyczyn:
Congratulations @drait! You have completed some achievement on Steemit and have been rewarded with new badge(s) :
Award for the number of upvotes
Click on any badge to view your own Board of Honor on SteemitBoard.
For more information about SteemitBoard, click here
If you no longer want to receive notifications, reply to this comment with the word
STOP
Congratulations @drait! You received a personal award!
Click here to view your Board
Do not miss the last post from @steemitboard:
Congratulations @drait! You received a personal award!
You can view your badges on your Steem Board and compare to others on the Steem Ranking
Vote for @Steemitboard as a witness to get one more award and increased upvotes!