Wczorajszy trening dał mi mocno popalić co dziś poczułem po obudzeniu się. Każda część ciała którą ćwiczyłem na siłowni była tak obolała, że aż normalnie nie mogłem spokojnie założyć koszulki. Pomimo tego poszedłem dziś jeszcze raz, aby dopieścić moje zakwaszone mięśnie, lecz nie tak intensywnie jak wczoraj bo po prostu nie mogłem. Wróciłem do domu, odpocząłem i było jeszcze gorzej. To był już znak, aby zrobić sobie przerwę do regeneracji mięśni. Jutro na pewno wstanę dużo później i przesiedzę cały dzień w domu odpoczywając.
Plany
W najbliższym czasie mam zamiar już się wziąć za moje pierwsze 10km. Planuję dodatkowo zrobić sobie mały tygodniowy plan treningowy, aby mieć już wszystko ładnie ułożone na zapas i żeby nie zastanawiać się codziennie co robić następnego dnia.
Źródło zdjęcia: pixabay.com
Na zakwasy polecam gorącą kąpiel :) a na drugi dzień lekko rozruszać się i rozciągnąć :) Pozdrawiam :)
Jeśli byś chciał mogę napisać jakiś post o ćwiczeniach, co z czym się je :) może w czymś pomogę :)
Było by fajnie. Każdy dobry artykuł jest przydatny.
Trening jest ważny, ale regeneracja jeszcze ważniejsza, szczególnie gdy trenujesz z ciężarami. Powodzenia z planami na 10. Czekam na relacje. :)
Dzięki. 10 km nie powinno już być teraz aż tak wielkim wyzwaniem. Plan będzie mieć na razie wersję ubogą typu bieganie, siłownia, regeneracja. Wszystko powolutku i będzie progres :)