Dziś miałem dość intensywny, a zarazem udany dzień. Z rana wyszedłem odebrać papiery po zdaniu egzaminu wewnętrznego na prawko, później ze znajomym poszedłem na nowo otwartą siłownie po czym zakończyłem dzień bieganiem. Nie spełniłem dziś celu przebiegnięcia 8 km (było 7.42), ale nadrobiłem to bieżnią na siłce więc czuję się spełniony. Na siłowni instruktor pomógł mi z podstawowymi ćwiczeniami na górną partię ciała i do teraz czuję lekkie obciążenie na nich. Mimo że nie jestem zbyt silny w stosunku do swojej masy to pod koniec swoich ćwiczeń udało mi się zrobić 15 pompek na pięściach (można powiedzieć że to jest mój mały rekordzik).
Cele
Dążę dalej do 50km na ten miesiąc.