You are viewing a single comment's thread from:

RE: Nieszablonowa forma pokazania podstawowych dylematów moralnych: "ink" recenzja

in #sp-group6 years ago (edited)

To jedna z tych historii, która jest jak lustro - zobaczysz w niej tyle, ile sam wniesiesz.
Efekty, forma, aktorzy - to wszystko jest drugorzędne, istotny jest przekaz. Film zarezonował z moimi doświadczeniami życiowymi i z tym, czego się nauczyłam przez ostatnie dwadzieścia lat z ogromną siłą. Co mi ten film mówi? Że wstyd i poczucie winy to emocje toksyczne i są jak ślepa uliczka. Że istnieje szersza perspektywa i "złe" doświadczenia mogą prowadzić do wybawienia. Że synchroniczność jakiej czasem doświadczamy w życiu być może nie jest dziełem przypadku. Że żyjemy w swoistym matrixie i w każdej minucie, każdą najmniejszą decyzją decydujemy o losie swojej duszy.
Ktoś inny zobaczył zapewne coś zupełnie innego. Albo nic.
Ja na zakończeniu szlochałam, ktoś inny może westchnął: ale dno... Bo ta historia jest jak lustro.

Sort:  

Dziękuję za ten piękny komentarz.

... Bo ta historia jest jak lustro.

To mówi wszystko.