Widać jeszcze nie zaraziłam się tym, bo ani nie interesuje mnie na co głosują wielorybki ani nie bolą mnie malutkie przekręty planktonu. Ale zajmowanie się maluśkimi gdy zaraz obok wielkoludy kręcą swoje jest śmieszne.
Idea steem nie istnieje w rzeczywistości i nie ma co o nią walczyć. Każdy powinien robić swoje jak najlepiej potrafi. Cieszę się, że dzięki nowemu projektowi sp-g mam szanse wspierać polish chociaż słowem, bo pamiętam jak mnie motywowało docenianie mnie przez ludzi zanim dołączyłam do grupy. Bo przez samą przynależność gdzieś straciłam wsparcie... i nie boli mnie to, ale jestem zadowolona, że jako "kuratorka" grupy mogę doceniać tych maluśkich, których może to motywować i nie mam nakazów i zakazów i nie dzielimy ludzi na polish i na sp-g... ten należy tu, ten wierzy w to- to nie ma znaczenia.
You are viewing a single comment's thread from:
Skoro idea steem nie istnieje w rzeczywistości? Po co sp-group-up? Zwłaszcza takie puste i kto tam zrobi delegacje? Bo przecież nie idealiści, bo takich nie ma.
Jako kuratorka grupy zostałaś bez SP, a jak się tam jakieś pojawi, to nie będzie warte wkładanej pracy. Zostanie dobre słowo
Dla niektórych dobre słowo jest warte więcej niż kilka centów.
Dla mnie idea i postępowanie zgodnie z zasadami jest ważniejsze niż kilka centów.
Dlatego nie popieram planowanej zmiany funkcjonowania grupy.
Doceniam twoją pracę, jak i wielu członków sp-group w angażowaniu społeczności poprzez konkursy, wsparcie głosem (kiedyś całkiem fajnym) i dobrym słowem. Brak komentarzy bardziej boli niż brak paru centów ;)