Sort:  

Pamiętam, ale wciąż to takie trochę z igły widły, bo jak by nie patrzeć ci autorzy nie wyciągnęli nie wiadomo jakiej sumy tokenow z blokczejna. Rozumiem, że można upomniec i zwrócić uwagę, ale po co flagi i ciągłe pietnowanie, szczególnie gdy ci autorzy już wiedzą o swoim błędzie?

@fervi mówię o tworze zwanym "autoplagiatem" a nie o ewidentnym skopiowaniu czyjejś pracy. Dla mnie różnica jest znacząca.

No i mi właśnie o to się rozchodzi, że nikt nie wrzuca tego samego tekstu co tydzień i go monetyzuje. Zdarzyło się to raz jednemu, raz drugiemu użytkownikowi. Z Andzi też juz wyjaśnione jest wszystko i wydaje mi sie, że cała społeczność już o tym wie co to jest autoplagiat i dlaczego jest źle widziany. Chodzi mi o to, że nie musiałeś o tym po raz kolejny przypominać.