Ale to jest wina użytkowników. Czy to że użyję Windowsa do zrobienia syfu (trojan, virus cokolwiek) to wina MicroSoftu czy moja? Owszem sprzątanie dałoby im dużo PRu ale to nie ich wina że ludzie zachowują się jak świnie. Nie lubię przenoszenia winy na kogoś bo łatwiej coś od niego wyegzekwować. Wierzę w sprawiedliwość i sprawiedliwość żąda żeby jasno powiedzieć że to ci którzy wyrzucają śmieci są winni a nie ktoś inny.
Co do opakowań szklanych to one też się nie rozkładają a do tego mogą wywołać pożary. A bio-degradowalne mogą się rozwalić jeszcze przed opuszczeniem magazynu.
No i na koniec trzeba sobie uświadomić jedno, to my, konsumenci, decydujemy co firmy będą produkować.
You are viewing a single comment's thread from:
Masz rację to my decydujemy !
Dlatego antyreklama się przyda i każdy sam zadecyduje co kupi.
Szkło jest z piasku który nie szkodzi, butelka rozbija się na mniejsze kawałki. W tej stercie śmieci były dwie butelki reszta to plastik.
Microsoft ma zamknięte oprogramowanie pełne luk, są monopolistami i dominują rynek. Jakoś linux nie jest tak podatny . Oczywiście każdy kto używa systemu windows wspiera monopol i po części jest to jego wina.
A co ma piernik do wiatraka? Ja isę pytałem czy jeżeli użyje podstawowych narzędzi Windowsa, chociażby Notatnika do napisania trojana to kto będzie winny za szkody przez trojana wyrządzone? Ja czy MicroSoft? Wedle tego co piszesz to MicroSoft.