Jest coś takiego jak prawo do cytatu. Wiele jednak zależy od interpretacji. Swego czasu resort zrobił film, który stał się bardzo popularny. Było to porównanie Faktów i Wiadomości:
W tym samym okresie stworzył też kilka podobnych filmów, które były streszczeniem Faktów. Wyglądały one tak jak ten powyższy, ale bez części poświęconej Wiadomościom. No i do tych filmów przyczepił się TVN, zgłosili roszczenie i YouTube zablokowali kanał MinPrawdy. Dzięki protestom mas robotniczych udało się go odzyskać, ale serii ze streszczeniami kontynuować nie można było, bo nadużywały prawa do cytatu.
Można zatem używać fragmentów cudzych dzieł, ale jeśli tworzy się z tego zupełnie nową jakość.
Co do notariusza, to w Izraelu bardzo liczą na to, że w przypadku ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej PAD będzie jednak ich natariuszem a nie kaczystów. Tow. Szubartowicz też pewno by tak wolał.
PS. Wujek Ministra Prawdy robił Reksia (w sensie malował klatki) ;)
Czyli wychodzi na to że Szubartowicz OK a ja BE ?
Wychodzi na to każdy chce mieć notariusza. A reakcja liczy, że będzie dokładnie jak na tym filmie i Duda jednak podpisze ustawę o IPNie.