Chip tak dokładnie (podobno) zaburza komunikację z systemem operacyjnym Linux i dyskiem, na którym jest zapisane zaszyfrowane hasło. Innymi słowy jak ktoś wpisuje hasło admina, a chip się uaktywni komputer wpuści bez sprawdzania czy jest odpowiednie oszukując zabezpieczenie logowania linuxa.
Samo w sobie nie wiele to zrobi, ale jak ktoś ma dodatkowo wejście do danej sieci, albo jest na miejscu to może się dostać szybko do konta, które normalnie było by nie do złamania (większość komputeró NSA i CIA nie są podłączone do zewnętrznych sieci wiec ktoś musi być na miejscu). Dodatkowo większość aplikacji w środku ma swoje mechanizmy i hasła, a chip tylko linuxa umie złamać, więc tylko niezabezpieczone informacje można w ten sposób wycisnąć.