Odczucia VS Rzeczywistość.
„Ciało jest mądre i daje nam sygnały, by poinformować nas o tym, czego potrzebuje”.
Wyobraź sobie dwie osoby, przed którymi została wypowiedziana powyższa, ogólna prawda. Jedna z tych osób to Maks, a druga to Stefan. Różnica pomiędzy Stefanem a Maksem jest taka, że Stefan objada się mocno przetworzonymi produktami. W których znajdują się substancje, niedziałające korzystnie na ośrodkowy układ nerwowy. Neurotoksyny i inne „pomocnicze” chemiczne substancje.
Oboje przyjęli tę ogólną prawdę, ale dlatego, że jest ogólna. Jeden zyskuje, a drugi dwa razy traci. To znaczy, traci Stefan. Czemu dwa razy? Bo traci pieniądze i zdrowie. Każdy z nich, widzi tę informację inaczej. Oboje mają prawo uważać, że ciało wysyła im poprawne komunikaty i kierować się tą zasadą w życiu. Niestety w przypadku Stefana… mija się to z celem.
Stefan ma ochotę na wiele różnych rzeczy, ale to, że ma na nie ochotę, nie oznacza, że jego ciało tego chcę. To, że tak czuje, może być wynikiem chaosu w systemie nerwowym jego ciała. Każdy organizm żywy posiada mechanizmy, a zakłócenie jakiejś ich części pociąga za sobą łańcuch następnych. No nieźle...
Spokojnie, chociaż to może brzmieć jak Science Fiction. Jednak to normalne. Jest wiele leków przeciwbólowych, psychotropowych, w tym tych, dosłownie „wywołujących fazę”. Dostępne są praktycznie wszędzie. W nich bardziej jawnie, przedstawiają nam się różne takie substancje. W produktach są ukrywane, ale i też widoczne. Tylko, że co wtedy, jak nie mamy wiedzy...? Są potrzebne w przemyśle, aby zrobić np. produkt z dłuższą przydatnością do spożycia. Takie substancje potrafią blokować poprawne przemieszczenie się informacji w ośrodkowym układzie nerwowym z jednego miejsca na drugie.
Zaaplikujmy sobie przeciwbólową tabletkę.
Gdy podczas bólu głowy do naszego ciała zaaplikujemy obcego najeźdźcę. To najeźdźca zablokuje drogę Rafaelowi. Rafael niesie list do receptora Xaviera, w którym informuję go o zaatakowaniu miasta Paris przez Ból. Gdy list nie dotrze do receptora Xaviera, a on nie odczyta jego treści, to informacja nie dojdzie do głównej centrali wojskowej sterującej wszystkimi oddziałami. Centrala odczytuje nam odebrane informacje. Dzięki niej, możemy czuć alarm. To centrala jest w stanie zmobilizować komórki z różnych punktów w ciele.
Czy przyroda przewidziała taki numer?
Co będzie z losami Rafaela? Przecież na jego zwrotną informację czekają przyjaciele, którzy wysłali go na zwiady. Niestety, może skontaktować się z nimi, tylko za pomocą receptora Xaviera! Drużyny komórek G nie zostaną poinformowane, Komandor X nie ogłosi stanu kwarantanny, a oddziały nie zostaną wysłane! No, no...
Wróg przychodzi z myślą o walce, a tu nie pojawiają się przeciwnicy...
Gdy człowiek, próbuje być mądrzejszy od przyrody… Robi niezły numer. Czy nie lepiej dać biologicznie lepsze warunki, naszym komórkowym armiom, do walki i porozumiewania się ze sobą? Zamiast im pomóc, współpracować z nimi, my wprowadzamy obcych najeźdźców.
Dajmy naszym to, czego potrzebują, aby Ból był pokonany! To, że nie czujemy go, nie znaczy, że został pokonany. Oszukujemy mózg i oddziały w ten czas, nie są informowanie o bieżącym zagrożeniu. Tak pozwalamy Bólowi zdobywać naszą ziemię!
Nie czujemy Bólu? Przyczyna bólu nadal jest. Ktoś go tam wpuścił, nie? Chemiczna technika, oszukiwania mózgu... To „Neuromarketing”. Nadużywanie takich środków „pomocniczych” może na zawsze uszkodzić naszych żołnierzy, odbierających lub wysyłających informację w naszym ciele...
Poraniony Xavier może już nigdy nie wysłać nam poprawnego sygnału „bólowego” - a my będziemy mieli poważne kłopoty. Organizm przecież jest od tego, żeby nas informować. W takim samym celu, w domach stosuje się alarmy przeciwpożarowe.
Poza substancjami chemicznymi w produktach, w naszym ciele mogą znajdować się też pasożyty i nadmiar grzybków, które również wytwarzają własne substancje chemiczne w naszym ciele, stymulujące układ nerwowy, tak, abyśmy dawali im to, czego potrzebują. Nawet kumate, tylko pobudki mają trochę egoistyczne. Dlatego nie zawsze ochota na cukier i przetworzoną żywność jest uzasadniona. Raczej może wynikać, z chaosu w systemie nerwowym.
Naturalnie ciało ciągnie do „owoców”, a nie do snickersów. Także, do warzyw, a nie do tego, co je udaje. Tu odkrywa się nowa karta. Snickers często jest czymś, co wywołuje w nas jakieś skojarzenie — pamiętamy smak. Wywołuje przyjemne skojarzenia, o które zadbali twórcy reklam i obrazków na batonie. Podświadomość przetwarza te obrazy, a my tęsknimy za tym chwilowym impulsem. Może tylko wydawać nam się, że organizm chcę.
Nie zapomnijmy, że są jeszcze nasze myśli. Abyśmy mieli pewność, że organizm wysyła nam poprawne sygnały, musimy dać mu naturalne warunki. Musimy dawać mu to, do czego został w przyrodzie stworzony. Nie dawać mu substancji neurotoksycznych.
W dobrej jakości pokarmach, znajdują się witaminy, mikro i makro elementy, fitozwiązki, enzymy, aminokwasy, antyoksydanty itd. Te i wiele wiele innych substancji, to pokarm dla naszych żołnierzy. Czym więcej ich im dostarczasz, tym lepiej pilnują Twojego organizmu. Dobrze wiesz, że bez odpowiedniego posiłku, skróci się Twój intensywny wysiłek na siłowni. Dlaczego? Zapytaj żołnierzy. To najpierw oni Cię budują, a nie Ty ich. Ty tylko dostarczasz pokarm. Niech Twoje wybory będą zgodne z przeznaczeniem Twoich służb specjalnych. Lepiej ich nakarmić, zamiast ich wyciszać. Do tych wojowników, należy mieć szacunek.
Zdjęcia pochodzą z pixabay.com
Co z Maksem? Maks ma się świetnie. Jego organizm wysyła naprawdę dobre sygnały. Czy Maks o tym wie? Może nie wie do końca, może nie jest pewny, czy czegoś nie przeoczył. Jednak czuje całym sobą, że sygnały, które wysyła mu organizm, są prawdziwe. W jego przypadku nie ma tragedii. Za uczuciami idą mądre wybory. Gorzej ma Stefan. Uparty, że wie, co robi, a nawet nie wie, że chory.
Wniosek?
Nie kieruj się odczuciami. Nie wszystko jest oczywiste, tak jak nam się wydaje. Prawdą jest, że organizm nas informuje o wielu rzeczach. Nieprawdą jednak jest, że zawsze jest tak, jak myślimy. Jeśli chcemy stwierdzić, że nasz organizm działa poprawnie, to przede wszystkim musi mieć to podłoże naukowe.
Twój post został podbity głosem @sp-group-up oraz głosami osób podpiętych pod nasz "TRIAL" o łącznej mocy ~0.20$. Lista osób z naszego triala oraz wszystkie podbite przez nas posty są publikowane we wtorkowych raportach z działalności grupy. Zasady otrzymywania głosu z triala @sp-group-up znajdują się tutaj, w zakładce PROJEKTY
Chcesz nas bliżej poznać? Porozmawiać? A może chcesz do nas dołączyć? Zapraszamy na nasz czat: https://discord.gg/rcvWrAD
@wadera
!tipuvote 0.4
This post is supported by $0.21 @tipU upvote funded by @grecki-bazar-ewy :)
@tipU voting service: instant, profitable upvotes + profit sharing tokens | For investors.