Miałam podobną przygodę ale w Poznaniu na Starym Rynku z jednym Ukraińcem i jednym Polakiem, którzy grali na gitarach i śpiewali a reszta zgromadzonych ludzi akompaniowała na czym było można, też w środku nocy. Takich przygód się nie zapomina :D
You are viewing a single comment's thread from: