W sumie zabawnie, że na ciebie trafiłem - wysyłałem znajomemu twoją muzykę, zauważyłem opcję dofinansowania za pomocą kryptowalut (przykro mi, ale nic Ci nie dam, jestem gołodupcem) i pomyślałem, że prawdopodobnie steemit by ci się spodobał - minuta w google i oto jesteś :P.
Może wrzuciłbyś informację o steem na swój youtubowy kanał? Na pewno regularnie sprawdza go więcej ludzi niż stronę na fejsie.
Facebook szybko nie zniknie.
Fejs to moloch ze swoim własnym, potężnym ekosystemem i grawitacją tak potężną, że żeby ją opuścić trzeba co najmniej rakiety. Jeśli szukasz miejsca żeby wypromować swój produkt, który trafi do jak największej ilości ludzi dzięki reklamie - nie masz lepszego wyboru niż facebook, bo facebooka ma dosłownie każdy.
Jasne, cukiergóra ogranicza zasięgi, więc jeśli chcesz mieć więcej to musisz płacić - jednak większość ludzi chętnie sypnie hajsem na promocję swojego kijwieczego.
Ta strona ma dużą społeczność, która siedzi tam głównie ponieważ... wszyscy tam siedzą.
Na facebookowych grupkach ludzie potrafią skrobać ściany tekstu na kilkadziesiąt tysięcy znaków i toczyć długie (naprawdę długie), zacięte dyskusje. Z mojej perspektywy całkowicie zajął niszę w której kilka lat temu królowały fora internetowe i różnego rodzaju czany.
I o ile steemit to zarąbista platforma blogowa, to do tej niszy prawdopodobnie niezbyt się nadaje. Jasne, facebook też - ale istnieje tam moderacja, przypinanie postów, dobry system powiadomień i tak dalej i tak dalej - ułatwienia które pomagają ludziom życie. I przede wszystkim - masz ciągły, łatwy napływ ludzi z zewnątrz, których po prostu zainteresuje tematyka grupy. Żadnej rejestracji - wchodzisz do "centrum internetu" i jesteś.
Póki co opowiadam o steemicie każdemu kto się trafi (i każę mu rzucać w siebie eurogąbkami, co na ogół ochoczo robi).
(jeśli jesteś ciekawy skąd Cię kojarzę to z Basu w Służbie Polsce - świetny cykl)
W sumie mam zamiar zrobienia jakiegoś filmu o Steemicie, ale jeszcze nie znalazłem na to czasu.
Co do FB, to mam nadzieje, że jednak padnie. Jak nie dziś to za lat kilka. Mi Steemit skutecznie go zastąpił. Tzn. w tym momencie używam FB jedynie jako komunikatora.
Poza tym pisząc o uchodźcach z FB miałem na myśli różne prawicowe strony, które są regularnie banowane. Obecnie czekam aż pojawi się "Lepsza zmiana" (dawniej Gówno Prawda), bo po ostatnim usunięciu strony zapowiedzieli, że na FB nie wrócą. Za nimi przyjdą kolejni.