Ubiegły sezon w Steemmonsters obfitował w istotne zmiany w moich taliach. Na pierwszy ogień poszedł plan wzmocnienia Czarnych, w których fascynuje mnie możliwość wykorzystania kart, których dodatkowym value jest trucizna. Generuje to dodatkowe punkty damage w walkach. Bez cienia wahania, lekką ręką zainwestowałem część funduszy w karty SKELETON ASSASSIN oraz HAUNTED SPIDER.
To nie wszystko... Głównym projektem ubiegłego sezonu było wzmocnienie Czerwonych. Walczyłem i cierpliwie zbierałem DEC na legendę, której bardzo, bardzo pożądałem :) - ELEMENTAL PHOENIX. Tanio nie było ale udało mi się na zakończenie sezonu postawić na jednym z kont tę legendę na 3 lvl co już znacząco jak dla mnie podniosło jej możliwości bojowe. Obecnie ten sam manewr chce przeprowadzić na drugim koncie by tam również wzmocnić Czerwone.
Kolejnym krokiem w dalszej przyszłości w tym kolorze będzie podniesienie karty MALRIC INFERNO na 7 lvl tak bym mógł wykorzystać potencjał karty SERPENTINE SOLDIER.
Pomimo, że sezon udało mi się zakończyć oboma kontami w lidze DIAMOND III to nagrody za sezon jak również nagrody za questy mogę podsumować jednym słowem - bieda... Jedynym przebłyskiem fortuny i uśmiechu losy było to, że wpadły mi dwa złotka karty FURIOUS CHICKEN.
W Hearthstone do końca sezonu biłem się mocno ofensywną talią Murlock Shamana. Walka nią jest prosta i efektywna, polega na zasypaniu stołu duża ilością tanich murlocków, zbuffowaniu ich i zadaniu przeciwnikowi możliwie jak największej ilości obrażeń atakiem ze stołu. Dodatkowym jej atutem jest szybki draw kart, który przy kontrze przeciwnika opartej na czarach obszarowych i zniszczeniu stołu daje szansę na jego dobudowę i kontynuowanie ataku.
Zostałem na rankingu 5 ale więcej walczyłem na standardzie by wyfarmić jak najwięcej GOLD-a pod zakup pakietów nowego rozszerzenia, które wejdzie w grudniu. Zgodnie z zapowiedziami Blizzarda dominująca rolę odegrają w nim smoki.
Cieszy mnie ta informacja bo pamiętam okres kiedy jeszcze nie miałem zbudowanej kolekcji kart a w rankingach rządziły decki Dragon Priest oraz Dragon Warrior oparte właśnie na smokach ia ja patrzyłem na nie łapczywie ale nie było mnie na nie stać - Brak kart stanowiących rdzenie decków i brak pyłu na ich stworzenie. Obecnie moja kolekcja karty jest już całkiem spora co daje szanse na złożenie decku na smokach, który pojawi się z pewnością w mecie po wydaniu nowego dodatku.
Pamiętajcie, że wszystkiego na temat Steem Monsters dowiecie się na wskazanych poniżej profilach czynnie wspierających polską społeczność Steem Monsters.
@tipu curate
Upvoted 👌 (Mana: 0/15)
Moze złota kura złote jaja teraz przyniesie. Ja zamknąłem sezon na champion ale shit karty dostałem. Powodzenia. Inwestycja dobra!✌
Posted using Partiko Android