Mogłem się odrobinę zapędzić z tym koszyczkiem do frytek - on wykonuje pełne zanurzenie w oleju, to znaczy opada na dno garnka z olejem. A ten wynalazek do gotowania na parze, ma pewnie jakieś coś co go utrzymuje w pewnej wysokości nad gotującą się wodą.
Także z tym koszyczkiem na frytki to taka luźna propozycja i eksperyment raczej. Polecam metodę ze szmatką płócienną. Sposób naszych babć, zawsze się sprawdzał.
You are viewing a single comment's thread from: