Bardzo trafny artykuł. Zgadzam się w 100%, zwłaszcza z ostatnimi dwoma akapitami, bo na temat pierwszej części artykułu niestety nie mam wiedzy...
Moim zdaniem 100% racji ma również @trampmad. Kiedyś ludzie wiedzieli czym się leczyć i nie potrzebowali tego całego chemicznego "g...". teraz co drugiej ulicy są trzy apteki, i jakoś wszystkie z nich prosperują znakomicie. Jak już raz coś mnie dopadnie i zmuszony jestem ratować się chemią to zawsze widzę w nich kolejki. Jak to możliwe... pytanie pozostawiam bez odpowiedzi, niech każdy się sam nad tym chwilę zastanowi.
You are viewing a single comment's thread from:
Jeśli zdarza się , że czasem coś Cię dopadnie to już wiesz, że warto popracować nad odpornością:) Nie będę teraz sypała z kapelusza naturalnymi specyfikami bo zanim zabierzemy się za suplementację to warto coś z naszego życia wyeliminować. To przewlekły stres niestety okazuje się być przychylnym naszym chorobom i jest główną przyczyną wszelakich patologii w organizmie. Wiem, wiem.. nie tak łatwo w tych czasach się nie denerwować ale może to motto pomoże (mi bynajmniej pomogło) :"Denerwować się to znaczy mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych" - Ernest Hemingway. Proponuję powiesić sobie w widocznym miejscu np. lustro w łazience, albo drzwi wyjściowe (szczególnie przydatne przed wyjściem do pracy :D)