You are viewing a single comment's thread from:

RE: Życie - Osobiste przemyślenia/Dyskusja

in #polish4 years ago

Zachęcasz do dyskusji? No to ją masz, ale abyś nie żałował.
Po pierwsze mylny jest pogląd, że masz tylko jedno życie. To stwierdzenie jest bardzo frustrujące, a jego źródłem jest któryś z cesarzy bizantyjskich, który dla własnych celów kazał wykreślić z biblii wszystkie ustępy w których występowało pojęcie reinkarnacji. W ten sposób kler skręcił bata na swoich poddanych, szantażując wstępem do nieba.

Po drugie, dlaczego tu jesteś? Na skutek poodejmowanych osobistych decyzji podejmowanych w przeszłości, które należy traktować jako przyczynek do manifestowania się adekwatnych skutków w przyszłości. Zaznaczę w tym miejscu, że wcielenie się w ludzkie ciało jest wyjątkowo rzadkie i trudne do uzyskania w kontekście wielości form istnienia, chociażby insekty, których liczba jest niewyobrażalna. Polecam zapoznanie się z uniwersalnym prawem przyczynowo-skutkowym (adekwatnym do II Zasady Newtona).

Jaki masz cel? Sam go wytyczasz. Niektórzy go nie mają a ich działania nie są skoordynowane w jakimś kierunku. To co ich w życiu spotyka jest wynikiem historycznych działań, zarówno tych, które określamy jako negatywne, neutralne oraz pozytywne. Ponieważ nie czują się odpowiedzialni za swoje postępowanie, często za to co ich w życiu spotyka obwiniają boga. Osoba świadoma faktu, że każdy skutek ma swoją przyczynę, a każda aktywność (nawet mentalna) musi się zamamifestować jako skutek (zdarzenie) potrafi kontrolować swoje życie kreując pożądane przez nią zdarzenia . To im daje wolność kreowania własnego życia na obraz jaki sobie stworzyli.

Szczęściem nie jest chwilowe zadowolenie, ono szybko się nudzi a umysł szuka nowych rozrywek. Posiadanie przedmiotów nie spełnia kryteriów szczęścia. Najbogatsi ludzie nie muszą być szczęśliwi, często jest odwrotnie, ale my, niezbyt majętni tego nie dostrzegamy. Widzimy jedynie ich bogactwo. Ich problem polega na wiecznym lęku, że mogą je utracić. Dlatego ciągle walczą o jego utrzymanie i powiększanie.

Zdradzę Ci tajemnicę jak być szczęśliwym. Jeśli przyczyniasz się do szczęścia i radości innych, to zgodnie z działaniem zasady przyczynowo-skutkowej, zasiewasz w swojej rzeczywistości ziarenka dobra, które na skutek wystąpienia sprzyjających okoliczności się zamanifestują w Twoim życiu jako dojrzały owoc. Nie chodzi o bezmyślne rozdawanie rzeczy, lecz powodowanie aby inni odczuli szczęście dzięki Twojej aktywnośc. Zasiewasz nasionka szczęścia – zbierasz owoce szczęścia. To jest super inwestycja, pewniejsza niż zasoby finansowe w banku, bo te również zależą od indywidualnego potencjału karmicznego ("zasianych ziarenek").
To zbyt proste aby ludzie w to wierzyli, dlatego większość z nich odrzuca podobny pogląd, skupiając się na kumulowaniu swojego szczęścia w błędny sposób. Głównie kasy.