Magiczne miejsca na Teneryfie

in #polish4 years ago

Może w ten sposób powstanie cykl wpisów na temat ciekawych miejsc na wyspie.

Tym razem opowiem o Teneryfie jakiej nie znacie. Czasami odkrywam ciekawe miejsca przez przypadek. Wiele osób wyobraża sobie ze Teneryfa to miejsce na typowe wakacje: hotel, plaża itd.,ale tutaj w naszym małym gronie podróżników jest więcej odkrywców :) i za to Was lubię.

Paproć w lesie.jpg
Magiczny las

W piątek 11.05.2021 wybrałem się z dobrym przyjacielem i jego psem na kilku godzinna łatwą trasę. Finalnie było kilka godzin bo zajęło nam to od 9:00 do 17:00 godziny, ale nasza trasa na skróty okazała się być odkrywcza i trudna.
Co ciekawe momentami mogliśmy się poczuć jak byśmy byli w jakiś zaczarowanym lesie. Momentami było jak na polskich łąkach.

Uploading image #2...
Polna droga

maki.jpg
Kwiaty na polnej drodze

Rodzynkiem na torcie był napotkany w środku lasu basen z górska wodą a następnie tunel pod góra gdzie płynęła woda po kostki i trzeba było nim przejść koło 15 minut. Na szczęście mieliśmy latarki. W pobliżu tego zbiornika znajduje się sporo starych rzeczy typu wózki do transportu, pompa zabytkowa do wody i wiele innych.

Mały wodospad.jpg
Rzeczka

ja w basenie.jpg
Mini SPA w lesie

Zdjęcia tego nie pokażą spełni co widzieliśmy, ale może trochę pobudzą Wasza wyobraźnię. Okolica o której pisze znajduje się w północnej części wyspy można tam wyruszyć od los Silos. Można tam szybko przez tunel lub wyprawić się jak my w paru godziną podróż przez dżungle żeby finalnie zamoczyć się w górskiej wodzie i wrócić tunelem na drugą stronę góry.

wejscie do tunelu.jpg
Wejście do tunelu

wyjście z tunelu.jpg
Wyjście z tunelu

wozek.jpg
Wózek

kloejny wozek.jpg
Wózek drugi

pompa.jpg
Stara pompa wodna

Drzewo.jpg
Drzewo

Trasa która pokonaliśmy nie nadaje się dla każdego więc trzeba mocno przemyśleć próbę jej powtórzenia.

A jak Wam się podoba taka Teneryfa?

Sort:  

Super, bardzo lubię odkrywać takie przyrodnicze skarby, gdy gdzieś podróżuję :) Z dala od turystycznego zgiełku, blisko natury. Bardzo mi się spodobało to mini spa w lesie, miałeś swego rodzaju prywatny basen ;) I to ostatnie drzewo, niemal jak w tropikalnej dżungli.

Hej to prawda, można się było poczuć na chwilę jakbym był dżungli;-)