Nigdy nie wiesz co jest dla nas dobre a co złe...

in #polish6 years ago (edited)

Życie zaskakuje nas cały czas niezależnie od wieku, majętności, płci, miejsca... myślę, że to dobrze bo gdyby tak nie było to nasze życie było by cholernie nudne -.-' I choć nie jednokrotnie życie daje nam po tyłku to myślę, że nic nie dzieje się bez powodu a dane "lanie" od życia ma nas czegoś nauczyć.

Czy zdarzyło Ci się kiedyś przeklinać jakąś sytuację, która w danej chwili podcięła Ci skrzydła a w krótszej bądź dłuższej perspektywie czasowej okazało się, że właśnie dzięki tej złej sytuacji wydarzyło się coś nadzwyczaj dobrego ?
Ja miałem już tak kilka razy w życiu dlatego dziś chciałbym podzielić się z Tobą sytuacją, która miała miejsce z czwartku na piątek gdy miałem wracać do domu z Kassel gdzie spędzałem sylwestra.

Szukając połączenia z Kassel do Katowic byłem umówiony z dwoma kierowcami, którzy ogłaszali się na BlaBlaCar. Niestety na moje nieszczęście (tak wtedy właśnie myślałem) obaj mnie wystawili jeden po drugim... I ta na ogół zła sytuacja doprowadziła mnie do trzeciego kierowcy, który okazał się niesamowitym człowiekiem i nie uważam tego za przypadek.
A mianowicie poznałem Ryszarda Kleina autora Tryptyku Pokory, Spełnienia i Szczęścia. Są to 3 książki z czego pierwsza o tytule "Cisza. Esencja naszego umysłu" otrzymała nagrodę najlepszej książki psychologicznej w kategorii "Rozwój osobisty" w konkursie wortalu Granice.pl

tryptyk.png
wygrana Cisza.png

To nie wszystko czym zajmuje się ten 67 letni człowiek ! Jednak nie będę dzisiaj opisywał jego biografii dlatego zachęcam Cię do skorzystania z wujka google jeśli zainteresowała Cię postać Ryszarda. Jedyne co dodam to to, że Ryszarda możecie zobaczyć na takich kanałach jak Niezaleznatelewizja (NTV), PorozmawiajmyTV czy STUDIO - VTV1

Ok ale pewnie się zastanawiasz co w tym takiego niezwykłego ? Niezwykłe w tym wszystkim jest, że od dłuższego czasu poszukuje wewnętrznej ciszy, akceptacji samego siebie, swojego "dlaczego". I choć szykując się do powrotu do Polski moje samopoczucie było już w całkiem dobrej kondycji to spędzone ~10h z Ryszardem pozwoliło mi uwierzyć jeszcze bardziej w sens własnego istnienia.

Moje ostatnie 4 lata to był istny rollercoster emocjonalny i życiowy gdzie na chwilę straciłem wiarę we wszystko i gdyby nie moja ukochana Mamuśka to bardzo prawdopodobne, że dziś nie czytałbyś tego drogi czytelniku. Jednak od tego czasu sporo pracowałem nad rozwojem swojej energii życiowej i choć nie raz wkurwia mnie obecny stan rzeczy, brak mi sił, nie wiem co zrobić to jednego jestem pewny a mianowicie chcę żyć, doświadczać, walczyć z przeciwnościami, cieszyć się życiem.

Każdy z nas ma swoją historię, swoje "demony" do pokonania niezależnie od statusu materialnego, pochodzenia, płci wszyscy szukamy w życiu szczęścia, które jak się okazuje jest bliżej niż myślisz... Bo zaczyna się od nas samych :)

*Rysiu kochany ! chciałbym Ci serdecznie podziękować za bezpieczną i pełną wspaniałych przemyśleń podróż, z której wiele wyciągnąłem ! Wierzę w to, że nasze spotkanie to nie przypadek. Pozdrawiam Cię !

Ja oraz Ryszard Klein.jpg

A wam drodzy steemianie i nie tylko chciałbym życzyć wspaniałego roku 2019 ! Abyście porażki przekłuwali w sukces, pokochali własne Ja, odnaleźli bratnią duszę i nie uciekali ani wątpili w miłość gdy już ją odnajdziecie. Czytajcie książki, rozwijajcie się duchowo i emocjonalnie. Wypierdolcie telewizory z domów i włączcie samodzielne myślenie ! Uwierzcie w siebie bo ja w was wierzę !

I pamiętajcie Nigdy, nie wiemy co jest dla nas dobre a co złe !

Sort:  

Tak, nie ma przypadków. Cieszę się, że Twoje odpowiedzi przyszły do Ciebie i to w tak niezwykły sposób. Wiele bardzo mądrych słów tu napisałeś, pod którymi i ja się mogę podpisać. Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę dalszych sukcesów w drodze do siebie.

Dziękuję Ci @Gonia za dobre słowo <3

Tobie również życzę wielu sukcesów na każdej płaszczyźnie swojego życia ! :)

Dziękuję:)

wiesz... cieszę się z tego Twojego spotkania:):):)
nawet bardzo się cieszę:):):)
Wszystkiego Dobrego "Szymonie w sieci";)