Ja się zdecydowałam na taką dietę ze względu na chorobę Hashimoto, którą chciałabym wyleczyć a chociażby zmniejszyć dawkę hormonów. Póki co czuję się rewelacyjnie! I tylko pomysłów brakuje na posiłki... do tej pory były bardzo monotematyczne. Dlatego też Twój blog będzie dla mnie super pomocny! I to żadne dziwactwa skoro samopoczucie tak się poprawia :) Mam ochotę każdego przekonywać do takiej diety ale wiem jak bardzo jest antyspołeczna i trudna pod względem dostępności produktów. Jutro wypróbuje pierwsze z Twoich polecanych przepisów i dam znać :) Pozdrawiam!
You are viewing a single comment's thread from: