Ja również zacząłem mniej-więcej miesiąc temu i też jestem strasznie z tego zadowolony, już nawet nie z powodu pieniędzy, ale z faktu, że wreszcie mogę coś pisać i liczyć na feedback, który na dodatek posiada całkiem wymierną wartość :)
Tak w ogóle, to był dziś u mnie znajomy, usiedliśmy sobie, a ten wszedł na YouTube'a, załączył jakaś playlistę na YT, patrzę - Dawid Hallmann, myślę - znam gościa :P
Jesteś koleś! Trzeba takich więcej na Steemicie, powodzenia w dalszej działalności!
Tak, to jest jeden z największych plusów Steemita, że jak się coś napisze, to jest spore prawdopodobieństwo, że ktoś to przeczyta. Co do sytuacji z playlistą, to zawsze mam ubaw jak jakiś znajomy mówi mi, że ma znajomego (zazwyczaj współlokatora), który słucha mojej muzyki :D Czuję się wtedy jakbym był w jakimś tajnym bractwie :P Powodzenia również!