Boże, jakie piękne wariactwo!
tez tępię wszystko wokół, co kala mi przestrzeń, chociaż chyba nie jestem w tym tak radykalna :D
(od razu przypomniała mi sie rewelacyjna pozycja: "No Logo" Naomi Klein)
niekiedy nawet sobie nie zdajemy sprawy co wpływa na nasz odbiór przestrzeni, bo czasami jest coś drobnego, czego początkowo nie dostrzegamy, ale to coś nas rozdrażnia, i po ustaleniu coto i po pozbyciu sie tego detalu, od razu jakoś czujemy sie bardziej komfortowo.
"No logo" też mi zryło beret :D