Niedawno przeszedłem arbitrażową inicjację i straciłem, przynajmniej chwilowo dumne imię hodlera kryptowalut.
Mówi się, że gdy na rynku wypływa coraz więcej wałków nakierowanych tylko i wyłącznie na szybki zysk bez pokrycia, to jesteśmy blisko jego załamania i przejścia w długą bessę.
Biorąc pod uwagę, jak dziwnie zachowuje się obecnie rynek kryptowalut, próby arbitrażu stały się bardzo ryzykowne. Podczas moich tylko dwóch prób (udanych) napotkałem sporo problemów, które spowodowały, że poczułem się co najmniej jak w kasynie.
Wszystko to mi pokazało, jak strasznie nieszczery jest to rynek.
Arbitraż
Jest zakupem dobra/waluty, którego cena jest względnie niższa na jednej giełdzie celem odsprzedaży na innej, gdzie cena jest wyższa.
Geneza
Dlaczego w ogóle zainteresowałem się arbitrażem?
- W życiu wyznaję zasadę wyciągania max value wszędzie, gdzie to tylko możliwe. Szalony rynek krypto jest bardzo dynamiczny, wiec ta wartość do wyciągnięcia jest gigantyczna (ceny na różnych giełdach potrafią się różnić o 100%).
Ponieważ szanuję pieniądze, nie zaryzykowałbym własnych środków, zarobionych "klasycznie". Do arbitrażu użyłem zysku ze sprzedaży tokenu ATS (Authorship), który uzyskałem dzięki programowi bounty podczas ico (na poziom degradacji rynku niech wskaże fakt, że cena tego tokenu rośnie mimo, że twórcy wielu ludziom nie przyznali tokenów, a ich realizacja celu - platforma z książkami - wygląda jak wydmuszka typu - "masz i odwal się").
Sun Contract - SNC
SNC, porównanie cen na giełdach w appce Crypto Market
Jest to token, który ma być wykorzystywany przy handlu energią słoneczną. Nieważne - ważne są różnice cen, te z dzisiaj są już w miarę wyrównane i arbitraż można by zrobić na etherdelcie, aczkolwiek będzie to ryzykowne - mały wolumen.
Ja robiłem arbitraż HitBtc -> Yobit, różnica w cenie była ok 150%.
- szybkie założenie kontna Yobit, sprawdzenie czy depozyt jest włączony, ok
- sprawdzam wypłatę na hitbtc, cholera opłata 36 SNC, czyli 18 $
- szybka kalkulacja - dobra biorę wszystkie moje ETH, czyli kupuję SNC za 0,19 ETH i wypłacam na Yobit
- kurczę, transakcja nie wyszła nawet z hita po kilkunastu minutach, sprawdzanie forów, twitterów - hitbtc ma problemy z wypłatami tokenów
- !@#!%#
- po 11h godzinach tokeny wlatują na giełdę Yobit
- na szczęście cena się spompowała kiedy ja czekałem, ustawiam sprzedaż z 130% przebitką
- nikt nie kupuje, cena zaczyna spadać, prawdopodobnie innym też doszły tokeny
- sprzedaję wszystko po orderach kupna z ok. 90% średnim zyskiem
- SNC zalicza korektę
Zysk - spory, emocje jak w kasynie.
Ethereum Cash - Ecash
Ethereum Cash - really?! Ano tak, kiedy przeglądałem ceny w telefonie uznałem, że bardzo dużo osób skusi się na taki manipulacyjny token ERC20 pompując jego cenę co jeszcze bardziej podniesie zysk z arbitrażu.
To co się działo podczas arbitrażu tej monety to czysta patologia rynku kryptowalut.
Znalazłem możliwość arbitrażu Etherdelta -> Yobit, różnica ponad 100%
- wystartowałem przy cenie około 0,5 na wykresie ($)
- przelew ETH na etherdeltę
- godzinna walka ze zdecentralizowana giełdą, cenami gasu, niepotwierdzonymi, utkniętymi transakcjami, jak ktoś nie zna działania ethereum - nie polecam, można sobie krzywdę zrobić handlując tam
- w końcu atrakcyjnie zakupione tokeny wysyłam na Yobit
- i tu mamy problem, brak zaksięgowania przez kilka godzin, środki potwierdzone na adresie giełdy
- kurs zaczyna rosnąć
- yobit przelewa sobie moje tokeny na swój cold storage, na moim koncie - brak
- kurs wywala w kosmos
- !@$@#%#$^
- 10h od wysłania nic, twitter - setki wpisów od ludzi, którzy maja ten sam problem
- yobit milczy
- SNC na Księżyciu
- po 30 godzinach (!!!!) giełda księguje wpłaty, 8 milionów zamrożonych tokenów wypuszczono naraz
- całe szczęście byłem przy komputerze i zauważyłem depozyt - szybko rzuciłem się na ordery kupna i sprzedałem wszystko w momencie gdy kurs zaczął sią zapadać jak World Trade Center
- zysk ponad 100%
- kilka minut później Mega Dump na SNC co widać na wykresie powyżej
Niech ktoś mi powie, że ta giełda jest uczciwa. Co robili właściciele, gdy cena rosła, a inni mieli zamrożone tokeny?
Refleksja
Moja ocena tego jest taka:
- obecnie rynek kryptowalut to kopalnia pieniędzy, ale nie dla zwykłych ludzi, a dla ludzi, którzy robią biznesy na nich oparte
- górnicy - opłaty za bloki
- giełdy - gigantyczne opłaty za wysyłkę tokenów
- giełdy manipulacja - inside trading, bo kto i jak to niby sprawdzi?
- spekulacja szit tokenami na podstawie wymyślania nazw zbliżonych do znanych walut (cash/gold/bit)
- wiele więcej praktyk..
Wracając do tytułowej tezy, sam arbitraż, dobrze przemyślany pewnie jest niczym w porównaniu z innymi rzeczami, które robimy na giełdach krypto:
- kupujemy bezwartościowe waluty, które obiecują, że do czegoś się przydadzą
- kupujemy losowe tokeny licząc, że jak krypto się przyjmie to będziemy milionerami
- pump and dump, gdzie zarabiają właściwie tylko organizatorzy pompki
Zarobiłem trochę ETH, zarobili właściciele kasyn, zarobili twórcy żetonów kasynowych. Kto stracił?
Stracił ten kto zawsze traci w kasynie - zwykli ludzie, niedoświadczeni gracze, którzy chcieli się zabawić, a zostali zgrani przez ludzi mających wiedzę jak to działa.
Bawcie się odpowiedzialnie!
totalnie sie z tym zgadzam 90% to absolutna spekulacja
Świetny wpis...pozdrawiam!
Ja także nie dostałem tokenów ATS ale trudno, to trochę miałeś adrenaliny. Sam lubię od czasu do czasu wpaść do kasyna, ale rynek krypto moim zdaniem daje więcej emocji, niż nie jedna gra w kasynie.
No kasyna są nudne w porównaniu z tym :)
Zgadza się, parę razy też miałem ciśnienie jak czekałem na coina który dojdzie na giełdę, a właśnie cena zaczęła rosnąć i mógłbym sprzedać z dobrym zyskiem, ale dzięki temu sprzedałem z jeszcze lepszym, nie kiedy warto poczekać.
W przypadku, który opisywałem gdyby Yobit nie przyciął to mógłbym wziąć nawet 300% - szok
Tak wiem, ale dobrze że nie byłeś w plecy, bo i tak się zdarza. Dlatego u mnie teraz tylko długi termin. Ale nie powiem żeby mnie nie korciło pograć.
W praktyce pokazane, że arbitraż to nie jest "zysk bez ryzyka".
Problemem może być zachowanie transakcyjności i szybkości działania. Ale czuje że o czymś nie wiem
Jak ktoś zbuduje giełdę zdecentralizowaną, która będzie łatwa w obsłudze to wskoczymy na nowy level.