Zamek Czocha-Niezwykłe tajemnice
Słuchając "Sensacji XX-tego Wieku" Bogusława Wołoszańskiego, możemy usłyszeć historie związane z zamkiem. Jedną z nich o ile dobrze pamiętam było wykorzystywanie lokalizacji budynku w celu eksperymentów związanych z szyfrowaniem oraz do nauki szyfrantów. To właśnie w tym zamku nakręcono polski serial pod tytułem "Tajemnica Twierdzy Szyfrów"
Przykładem takiej historii może być bezwzględna relacja między małżonkami w XVII wieku. Chrostoph von Nostitz w wieku 24 lat postanowił poślubić starszą od siebie, lecz bogatą krewniaczkę cesarza-Gertrudę. Po zaślubinach okazało się, że kobieta nie posiada majątku. Młodzieniec nie chciał brać udziału w tym związku i odstawił kobietę na bok. Kobieta jednak miała swoje potrzeby zaspokajane przez innych facetów gdy młodzieniec wyjeżdżał. Po jednym z powrotów zobaczył swoją małżonkę w stanie błogosławionym, co go rozwścieczyło, gdyż wiedział, że to nie on jest ojcem. W związku z tą zdradą wyciągnął Gertrudę za włosy na dziedziniec, a tam wrzucił kobietę do studni w której zginęła.
Podobne historie z wykorzystaniem tego otworu na dziedzińcu wydarzyły się jeszcze dwukrotnie.
Przy jednym z kolejnych wydarzeń z wykorzystaniem studni stało się jeszcze coś, kobieta która zdradziła aktualnego pana zamku urodziła dziecko. Kobieta skończyła wiadomo gdzie, zaś noworodek został żywcem wmurowany w komnacie marmurowej do kominka.
W związku z tymi wydarzeniami nocą krocząc po zamku można usłyszeć płacz dziecka i gdy w nocy spojrzy się do studni można usłyszeć krzyk kobiet, zaś gdy niewierny małżonek spojrzy do studni stanie się w niedługim czasie łysy.
Zamek jak widać skrywa różne tajemnice i nadal są odkrywane nowe. W 2016 roku odnaleziono tajemniczy tunel pomiędzy ścianami. Zaś w październiku 2017 roku odkryto skrytkę wraz z aparatem tlenowym, z książkami, z albumami rodzinnymi i co ciekawe elementami silnika rakietowego do Messerschmitta
Zamek oferuje również możliwość noclegu w nim oraz organizacji konferencji.
o! Historia na Steemicie
Zamek jest niezwykle widokowo położony, szkoda, że można zwiedzać tylko niewielką część.
Za rok na pewno odwiedzę to niezwykłe miejsce. Pozdrawiam.