Z tej płyty (a może jedynki) uwielbiam Samotnych Ludzi (melodia niesamowita, uwielbiam ją brzdąkać na gitarze, cudowne spokojne solówki) i Zastanówcie się sami (tekst jak psychoterapia).
You are viewing a single comment's thread from:
Z tej płyty (a może jedynki) uwielbiam Samotnych Ludzi (melodia niesamowita, uwielbiam ją brzdąkać na gitarze, cudowne spokojne solówki) i Zastanówcie się sami (tekst jak psychoterapia).
Tak, te spokojniejsze kawałki też są fajne. Sprawdzają się jednak w nieco innych sytuacjach - zamyślenia, refleksji, chwilowego spowolnienia. Ale "Śmierć poety" jakoś wybija się dla mnie ponad resztę.