Ale co się ówczesnym krytykom nie podobało w tym piesku? Bo tych krów się czepiać - to bym rozumiał: zdają się za małe, przez to jakby nienaturalnie, "w programie" wklejone. Ale ja się nie znam, więc może są w sam raz.
Z kolei rzeczony piesek to najlepsza rzecz w całym obrazie.
Tak, z krowami jest coś nie tak. Co do pieska, to powiedzieli, że jest śmieszny (wg Met użyli słowa "ridiculous").
Taki mieli sposób na życie pewnie :) Internetu nie mieli, to shitpostowali sobie o pieskach gdzie indziej. A robić to ni ma komu...