Ja tam w sumie nie rozumiem, czemu w ogóle są napięcia, nie przyszłoby mi do głowy, żeby kogoś hejtować za to, że właściwie wierzy mniej więcej w to samo, tylko pewne rzeczy trochę inaczej interpretuje, o ile on sam mnie nie atakuje :) No ale ja jestem ogólnie z tych bardziej liberalnych, co bardziej zawzięci pewnie by mi wytłumaczyli, że to dlatego, że za mało rozumiem ;)
You are viewing a single comment's thread from:
co bardziej zawzięci pewnie by mi wytłumaczyli, że to dlatego, że za mało rozumiem ;)
A może ci bardziej zawzięci się mylą, czy to jest ważne jakiej wiary jest człowiek, czy to że czyni dobro. Nie rozumiem tego.