Tym razem jeszcze postanowiłem opublikować tutaj jeden z tekstów napisany w 2015 roku i poświęcony mniej znanemu aczkolwiek znakomitemu gitarzyście.
„Nie mogę powiedzieć, że znałem go bardzo dobrze, ale pamiętam pewnego razu spotkanie w naszym biurze. Spędziliśmy godzinę, rozmawiając. Był niezwykle miłym facetem i świetnym gitarzystą." – te słowa Jimmy Page, legendarny gitarzysta grupy Led Zeppelin wypowiedział dowiedziawszy się o śmierci muzyka, którego wspomnieniem chciałbym rozpocząć cykl wspomnień o wybitnych, a nieco zapomnianych gitarzystach. Rory Gallagher.
William Rory Gallagher, ok. 1960 r.
Urodził się 2 marca 1948 roku jako William Rory Gallagher w miejscowości Ballyshannon na północy Irlandii. Jego ojciec Daniel pracował wówczas przy budowie hydro-elektrowni na rzece Erne, a w wolnym czasie grywał na akordeonie, jego matka Monica była śpiewaczką i występowała z grupą Abbey Players. Rok później państwo Gallagherowie z rocznym synem przeprowadzają się do miejscowości Derry, gdzie rodzi się im drugi syn, Donal, a jakiś czas później osiadają na południu Irlandii w mieście Cork. Mieście, w którym nasz bohater dorastał. Gdy Rory miał 9 lat dostał od swoich rodziców w prezencie pierwszą gitarę. Korzystając ze zdolności zdobytych wcześniej w grze na ukulele szybko nauczył się na niej grać. 3 lata później wygrał pierwszy konkurs talentów i będąc w okresie dojrzewania zaczął występować zarówno z gitarą akustyczną jak i elektryczną którą kupił za pierwsze wygrane pieniądze. Jednak mając 15 lat kupił za 100 funtów Fendera Stratocaster rocznik 1961, który stał się jego głównym instrumentem i który był najbardziej związany z nim na przestrzeni jego życia. Ale zanim na jego drodze pojawił się blues pierwsza była muzyka skiffle, którą zafascynował się po usłyszeniu Lonniego Donegana w radiu. W repertuarze Donegan miał utwóry bluesowych i folkowych artystów z USA. Młody Gallagher w tamtym czasie słuchał dużo radia i telewizji. Od czasu do czasu w telewizji BBC pojawiały się bluesowe utwory, a on wyszukiwał wtedy tych utworów w śpiewnikach i dzięki temu dowiadywał się kto był oryginalnym ich twórcą. Ucząc się w szkole Rory w wolnym czasie grywał utwory Buddy’ego Holly’ego czy Eddie’go Cochrana, ale niewątpliwie jego największą inspiracją był Muddy Waters. Pod jego wpływem zaczął on eksperymentować z muzyką bluesową, jazzową i folkową. Jeśli już mówimy o inspiracjach Gallaghera to należy też wspomnieć o Woodym Guthrie, Big Billu Bronzy czy Lead Bellym. W tamtym okresie nasz bohater samodzielnie nauczył się grać na gitarze z wykorzystaniem metalowej rurki (slide’m), a przez kilka kolejnych lat pobierał lekcje grania na saksofonie altowym, basie, mandolinie czy banjo.
Rory Gallagher przed utworzeniem tria Taste, 1966 r.
W 1963 roku, po ukończeniu szkoły Rory Gallagher dołączył do sekstetu Fontana, posiadającego w repertuarze głównie hitowe single z tamtego czasu. Po 2 latach grupę udanie przekształcił po zmianach personalnych i repertuarowych i nadał jej nazwę The Impact. Grali oni trasy po Irlandii czy m.in. Hiszpanii, aż do rozpadu w Londynie. Wtedy to Gallagher wraz z basistą i perkusistą grupy odeszli, żeby występować jako trio w Hamburgu. W 1966 roku powrócił do rodzimej Irlandii i tam po spotkaniach z lokalnymi muzykami w Cork zapragnął założyć swój własny zespół. W ten sposób powołał do życia grupę The Taste, której nazwę wkrótce skrócono do Taste. Poza nim grupę tworzyli perkusista John Wilson i basista Richard McCracken. Intensywnie koncertowali oni po Wielkiej Brytanii m.in. supportując inne trio Cream na ich pożegnalnym koncercie, a jego inne wcielenie Blind Faith w Stanach Zjednoczonych. Taste wydało 2 albumy studyjne i 2 albumy koncertowe, gdzie zostały zarejestrowane występy w Montreux i na Isle of Wight. Niedługo po występie w tym ostatnim miejscu grupa rozpadła się i wtedy Gallagher zapoczątkował karierę solową. Do wspólnego grania zaprosił basistę Gerry’ego McAvoy’a i w ten sposób między oboma Panami nawiązała się ponad dwudziestoletnia muzyczna współpraca. Skład uzupełnił perkusista Wilgar Campbell i tak niecałe 8 miesięcy po rozpadzie Taste na rynku muzycznym ukazała się debiutancka płyta, zatytułowana po prostu Rory Gallagher. O tym jak płodnym artystą był Gallagher i jak dobrze układała się współpraca między nim i jego kolegami niech świadczy fakt, że w ciągu pierwszych 9 lat występów wydali oni 8 albumów studyjnych. W listopadzie 1971 ukazała się druga płyta Deuce, w tym samym roku magazyn Melody Maker ogłosił jego i Erica Claptona gitarzystami roku. Gallaghera jednak nie interesowała sława i pomimo, że jego utwory pojawiały się na listach jego pochłaniało tylko granie i koncertowanie. Wydał na całym świecie ponad 30 milionów albumów, ale najbardziej istotne dla niego było koncertowanie. Po wydaniu Deuce odszedł Wilgar Campbell, zastąpiony przez Roda de’Atha, a trio przekształciło się w kwartet po zatrudnieniu klawiszowca Lou Martina. Ten skład przetrwał do 1976 roku, nagrywając z Rory’m płyty Tattoo, Against the Grain i Calling Card. Dodatkowo trasa po Irlandii w 1974 roku została zarejestrowana i wydana na płycie jak i na kasetach VHS.
Rory Gallagher podczas sesji zdjęciowej do płyty Calling Card, 1976 r.
Po nagraniu Calling Card z grupy odeszli de’Ath i Martin, a dołączył Ted McKenna, grupa Gallaghera jako trio nadal intensywnie koncertowała i pracowała nad materiałem czego wynikiem były kolejne dwa studyjne krążki – Photo-Finnish z 1978 i Top Priority z 1979 roku. Poza solową karierą nawiązywał współpracę m.in. z Jerrym Lee Lewisem i Muddym Watersem, wystąpił gościnnie na ostatnim albumie Lonniego Donegana. A David Coverdale, ówczesny wokalista Deep Purple chciał właśnie Gallaghera, zaraz po Jeffie Becku do zastąpienia Ritchiego Blackmore’a, który opuścił grupę. Rory odmówił, ponieważ wybrał występy solowe. W latach 80. jego kariera wyhamowała, wydał „zaledwie” trzy albumy Jinx, Defender i Fresh Evidence. Nadal koncertował intensywnie, jednak nie można nie wspomnieć o tym, że miał problemy z alkoholem i to właściwie od samego początku kariery. Do tego w późniejszym czasie kariery panicznie bał się latać samolotem, przez co brał leki silnie obciążające wątrobę. To właśnie one plus lata nadużywania alkoholu spowodowały jego problemy zdrowotne na początku lat 90. 10 stycznia 1995 po koncercie w Holandii cała reszta trasy koncertowej została odwołana, a po Gallagherze było widać, że jest poważnie chory. Do szpitala trafił w marcu 1995 roku, okazało się, że jego wątroba nie funkcjonuje jak powinna i jedynym ratunkiem jest przeszczep. Po transplantacji spędził 13 tygodni na oddziale intensywnej terapii oczekując na przeniesienie do domu, gdzie mógłby przechodzić spokojnie proces rekonwalescencji. Wtedy to właśnie stan jego zdrowia gwałtownie się pogorszył, zaatakowała go infekcja gronkowca, a osłabiony organizm nie był w stanie jej zwalczyć. Rory Gallagher zmarł 14 czerwca 1995 roku, w wieku 47 lat. Nie był żonaty i nie miał dzieci. Został pochowany na cmentarzu Św. Oliwiera w pobliżu miasta Cork. Jego nagrobek jest repliką nagrody jaką otrzymał za tytuł Międzynarodowego gitarzysty Roku w 1972 roku. W Ballyshannon, miejscu gdzie się urodził powstało jego muzeum, w którym znajduje się m.in. jego Fender Stratocaster z 1961 roku. W tym samym mieście 2 czerwca 2010 odsłonięto jego pomnik. Obecnie poza Irlandią jest nieco zapomnianym artystą, kojarzonym tylko w pewnych kręgach, głównie miłośników bluesa. Warto wspomnieć, że podczas trasy w 1976 roku zagrał 3 koncerty w naszym kraju – w Katowicach, Gdańsku i Warszawie.
Koncert w Bolonii, 1982 r.
Jego charakterystyczny styl ubioru i wizerunek sceniczny (wytarte dżinsy, naciągnięta flanelowa koszula i pozdzierany lakier z gitary) zainspirował grunge’owy kierunek w muzyce. Przez lata Rory zdawał się być typem outsidera, osoby która trzymała się zawsze z boku i nie chciała nawiązywać bliższych kontaktów z innymi ludźmi. Uważany był za jednej z najlepszych gitarzystów, krąży anegdota, że ktoś zapytał Jimi’ego Hendrixa jak to jest być najlepszym gitarzystą na świecie, a on odpowiedział: „Nie wiem, zapytaj Rory’ego Gallaghera”. Na ile jest to prawda ciężko to stwierdzić, ale na pewno należy on do czołowych gitarzystów na świecie. Pomimo unika bliższych relacji międzyludzkich na przestrzeni lat swojej kariery nawiązał bliskie przyjaźnie m.in. z Vanem Morrisonem, Ericiem Claptopnem czy Jimmy’m Page’m.
Rory Gallagher, 1994 r.
Nagrobek Rory'ego Gallaghera na cmentarzu w Cork
Pomnik Rory'ego Gallaghera w Ballyshannon
Szymon Pęczalski
Źrodła:
https://en.wikipedia.org/wiki/Rory_Gallagher
http://www.rorygallagher.com/
Google Grafika