Bardzo miło mi to czytać. Tym bardziej, że dopóki nie odkryłem tego albumu to ja naprawdę uważałem Skaldów za przeciętny zespół, który ma parę nieśmiertelnych prostych przebojów dla naszych rodziców czy dziadków. Tymczasem okazuje się, że ich twórczość zasługuje na przypomnienie szerszej publice i naprawdę jest kanonem polskiego rocka.
You are viewing a single comment's thread from: