DUCK EGG BLUE - to wyjątkowo stylowy odcień niebiesko szarej zieleni, czy też ciemno miętowy kolor. Przywodzi na myśl francuskie rokoko i szwedzkie wnętrza. Wydajność około: 13 m²/l.
Meble, które zdecydujemy się przemalować tymi oto farbami, nie wymagają szczególnego przygotowania. Tak tez i było z ta komodą. Najpierw została zmatowiona papierem ściernym, po czym została pomalowana farba Chalk Paint AS. Do malowania użyłam zarówno pędzla jak i wałka ( którym pomalowałam blat komody). Po nałożeniu pierwszej warstwy farby odczekałam około 30min. i ponownie nałożyłam kolejną warstwę farby. ( Należy jednak pamiętać, że czas schnięcia zależy od grubości warstwy farby. Im warstwa farby jest grubsza, tym farba dłużej schnie, nawet do dwóch godzin).
Na koniec farba została zabezpieczona bezbarwnym woskiem AS Clear Wax. (Alternatywą dla zabezpieczenia farby woskiem jest użycie lakieru wodnego AS Lacquer) Po czym został nałożony Dark Wax na krawędzie blatu komody.
Uchwyty zostały wyczyszczone i założone na nowo.
Przed i Po
W pobliżu stały lustra i stare ramy, więc im tez się dostało :)
A oto efekt końcowy
Osobiście uważam,że nie potrzeba wydawać fortuny na nowe przedmioty. Czasami wystarczy odrobina wyobraźni i trochę pracy, by nadać drugie życie starym meblom.
Dajcie koniecznie znać jak to wygląda u Was? Wolicie coś przerobić, zmienić, pomalować, a może wolicie kupić nowe?
zrobisz sobie sam, to na pewno masz mebel niepowtarzalny, kupisz w sklepie to w większości przypadków kupujesz masówkę moim zdaniem podstawowa różnica :) mebelek ładny Up for you, pozdrawiam
Tak to prawda, każdy mebel jest wyjątkowy i niepowtarzalny, wiele ludzi pozbywa się drewna wzamian za sklejkę, a później na większości wnętrz zdjęć na FB czy IG widzisz ikeowskie interior, nie mam nic do IKEA, ale osobiście źle bym się czuła we wnętrzu, które ma połowa Pl.
Dla niektórych kompletnie nie pasujące jest to że każdy mebel jest jak "z innej parafii" ale wg mnie to dodaje uroku. Nie każdy będzie się zachwycał starociami i ja to rozumiem. Dziękuję za komentarz ☺️ również Pozdrawiam
Bardzo ciekawy artykuł. Pozdrawiam ;D
Dziękuję Ci bardzo ☺️ również Pozdrawiam
Nie wiedziałem że masz taki talent :P Naprawdę ładnie to wygląda :)
Dziękuję bardzo 😉
Moja żona po papierze ściernym zazwyczaj używa od razu bejcy lub kolorowego lakieru, w zależności od przeznaczenia (dwór czy mieszkanie).
Pozdrawiam i dziękuję za komentarz@lukmarcus Tak jak najbardziej, ja przeważnie zabezpieczam lakierem stoły, a na inne meble (nie zawsze) nakładam wosk. Tymi farbami możesz też malować na zewnątrz, natomiast wtedy już nie zabezpieczasz woskiem tylko fajnie byłoby dana rzecz wystawić na promienie słoneczne. Często też po czyszczeniu mebla blat stołu czy komody maluję bejca albo lakierem a resztę przemalowuje na kolor. Teraz jestem na etapie krzeseł zależy mi na uzyskaniu efektu starej srebrnej monety, już prawie kończę 😉(się)