Sprawa jest prosta - to zamknieta grupa i nikomu nic do tego. Jak uznają za stosowne to być może napiszą coś na swój temat, ale nie rozumiem, czemu mieliby się komuś tłumaczyć? Bo pytania na czacie pozostały bez odpowiedzi? A ten "czat" to kto? Najwyższa Izba Kontroli? ABW? CBA?
You are viewing a single comment's thread from:
Ta grupa działa w społeczności i te pytania na "czacie" zadawały właśnie osoby z tej społeczności. Sam dopiero niedawno się dowiedziałem, że ludzie na czacie rozmawiają, zadają pytania, dzielą się spostrzeżeniami i udzielają feedbacku!
Mi do szczęścia ta wiedza potrzebna nie jest, kibicuję tego typu inicjatywom, tylko tutaj przez długi czas nie było wiadomo o co w ogóle chodzi. I nie tłumaczyć ale opisać. Tylko by na tym skorzystali.
Po za tym wielokrotnie członkowie tej grupy pisali, że wszystko będzie wyjaśnione. No i tak ludzie czekają, czekają i nic.
"Po za tym wielokrotnie członkowie tej grupy pisali, że wszystko będzie wyjaśnione" - i to był chyba błąd ;-)