Używasz kolistego argumentu - jest wolna wola, bo można podejmować decyzje, a można podejmować decyzje, bo jest wolna wola. To do niczego nie prowadzi i w żaden sposób nie tłumaczy istnienia wolnej woli.
A fakt, że jakaś teza prowadzi do negatywnych konsekwencji (uznaję tutaj, że masz rację i mówienie o braku wolnej woli faktycznie prowadzi do ćpania, mimo faktu, że nie ma kompletnie nic, co by to potwierdzało) w żaden sposób nie zmienia prawdziwości tej tezy. To, że palenie papierosów może prowadzić o raka płuc nie oznacza, że papierosy nie istnieją. Tak samo, jeżeli brak wolnej woli prowadzi do negatywnych konsekwencji (nic tego nie potwierdza) nie oznacza, że ta teza jest fałszywa.
Nie jest prawdą że nic nie potwierdza aby brak wolnej woli (to jest przekonanie o jej istnieniu) powodował negatywne skutki: Roy F. Baumeister, E. J. Masicampo, C. Nathan Dewall,Prosocial benefits of feeling free: disbelief in free will increases aggression and reduces helpfulness, „Personality & Social Psychology Bulletin”, 35 (2), 2009, s. 260–268,
Posted using Partiko Android