No
to
trochę
pojechałeś...
I BARDZO DOBRZE !!!
Bo rzeczywiście niestety jest tak, jak piszesz.
Oczywiście wiem, że są księża, którzy postępują zgoła inaczej, ale niestety "polityka" i postępowanie całego Kościoła sprowadza się mniej więcej do takich działań, jak to opisałeś :(
I żeby było jasne - nie atakuję wiary ani niczyich uczuć relgijnych.
Mało tego, szanuję i podziwiam je.
Ale tych zwyrodnialców, którzy na każdym kroku i na każdy możliwy sposób monetyzują zawłaszczony sobie monopol na Boga, to jednym słowem...
Ehh, mam alergię.