To chyba zależy od osoby jeden najwięcej nauczy się z książek inny z audiobooków a na przykład w moim wypadku najwięcej nauczyłem się na "gorący" gdy nieraz byłem "postawiony pod murem" za granicą i musiałem sam sobie coś załatwić... Odrobina swojej wiedzy + szybki zastrzyk słówek z google translator i anglik jak się patrzy :D
You are viewing a single comment's thread from:
dokładnie tak samo w moim przypadku 😄nauka nauką ale jak zdeżyłam się z angielską „ulicą” to okazalo się że nie umiem NIC 😂natomiast tak jak mowisz, jak musisz się porozumieć bo nie ma wyjścia to tak na prawde 2 miesiące pracy z obcokrajowcami i gadasz 😉