Pytanie do Ciebie jest takie:
Czy według Ciebie było by fair to, że państwo (przynajmniej w teorii, mające dbać o dobro ogółu), pozwalało by na nie szczepienie się…
Ale w zamian, by mogło stosować naciski społeczne w postaci np. braku dostępności niektórych przywilejów (miejsce w publicznym żłobku/przedszkolu, itd) dla osób nieszczepionych?
Powiem tak. Przyjmując Twój bajkowy teoretyczny punkt widzenia że żądzą nami wysokiej klasy specjaliści mający na uwadze jedynie dobro ogółu byłbym nawet i za przymusem LECZ nie żyje w bajce a w prawdziwym nie wyidealizowanym świecie gdzie żądzą nami drobni pijaczkowie i aferzyści i to w ich rękach jest Twój los.