Na moment potraktuj człowieka jako zwykły niczym nie wyróżniający się organizm. Człowiek jest zaledwie małym ułamkiem gatunków zamieszkujących świat... . 99% organizmów na tej ziemi nie jest szczepionych nawet cały ogrom ludzi zwłaszcza z krajów arabskich których u nas coraz więcej no i jakoś żyjemy. TYLKO MY BIEDNI BIALI LUDZIE W SWEJ UŁOMNOŚCI POTRZEBUJEMY SZCZEPIONEK ABY ŻYĆ.
Przypominam sama idea szczepionek do mnie przemawia lecz teksty w stylu:
Które nie mają odporności i dla nich to prawie jak wyrok śmierci.
Mają jedynie na celu manipulacje i wywoływanie strachu.
Są niczym nie popartymi wymysłami mającymi jedynie siać strach.
Które nie mają odporności
Czytając zwłaszcza ten fragment jedyne co można robić to przecierać oczy ze zdziwienia. Raz mówi się że szczepionka jedynie co nieco wzmacnia odporność a raz że bez szczepionek nie mamy odporności wcale. Kolejny punkt nad którym musicie się dogadać jest tak czy tak.
Ludzkość ma swoją odporność a szczepionka jedynie w mniejszym czy większym stopniujakoś to wspomaga. Czy jesteśmy barankami z wyrokiem śmierci pozbawionymi wszelkiej odporności?
Odwróćmy nieco kota ogonem. Wierze w skuteczność szczepionek ALE jednocześnie wierze że zdarzają się powikłania.
Chyba, że uznamy śmierć np. 10% ludzkości z powodu powikłań za dobry objaw.