„Dwunastu gniewnych ludzi” to słynny dramat sądowy z 1956, oparty na scenariuszu Reginalda Rose’a. Przez wielu ludzi uważany za jeden z najważniejszych filmów amerykańskich. Reżyser stworzył spektakl pełen wątpliwości, wystawiając tak widzów, jak i bohaterów na pułapki wyborów moralnych. Trzymająca w napięciu od początku do końca, lektura obowiązkowa dla każdego kinomana.
Sprawa z pozoru wydaje się prosta - proces odbywa się w wyjątkowo upalny dzień i większość ławników chce go początkowo załatwić szybko i bez zbędnych dyskusji. Zebrani w ciasnym i dusznym pomieszczeniu chcą już wydać werdykt, kiedy ławnik numer 8 zgłasza wątpliwości.
W otwierającym 12 gniewnych ludzi ujęciu widzimy gmach sądu z takiej perspektywy aby widz od razu zrozumiał że będzie miał do czynienia z potężną władzą decydującą o życiu i śmierci. Zaraz potem kamera schodzi na poziom mikro i krąży po sądowym korytarzu. Staję się więc jasne że ową władzę stanowią zwykli ludzie. To oni ze swoimi słabościami i doświadczeniem zadecydują o życiu 18-to letniego chłopca. Za zabójstwo ojca mogą go skazać na krzesło elektryczne.
Bohaterowie nie zostaną nam przedstawieni z imienia i nazwiska. Postacie występujące w filmie są jedynie numerami spełniającymi obywatelski obowiązek. Jednak w zamknięciu, w dusznej atmosferze i wyjątkowych okolicznościach powiedzą o sobie więcej niż by tego chcieli. Dzięki temu zobaczymy szeroki wachlarz ludzkich zachowań. Od najprostszych egoistycznych instynktów po najbardziej szczytne odruchy, z pragnieniem sprawiedliwości na czele.
Na jaw wychodzą indywidualne motywacje poszczególnych członków ławy, ich problemy życia codziennego i te skrywane, z przeszłości. Każdy z nich wysuwa na pierwszy plan samego siebie, zapominając o oskarżonym. Przestaje to być rozprawa o winie bądź niewinności chłopaka. Zaczyna się gwałtowne zderzenie światopoglądów, należących do ludzi z bardzo różnych grup społecznych. Jednak pomimo wszystkich dzielących ich różnic, tworzy się między mężczyznami swego rodzaju więź.
Jeżeli ci się spodobało to wiesz co masz robić xD
Hej, pierwszy akapit przekopiowałeś wprost z alekinoplus. Jeśli chcesz dostać głosy społeczności, zmień to, bo to plagiat. Nikt nie lubi ctrl-c + ctrl-v...ujmij to własnymi słowami, skoro oglądałeś ten świetny film. Lub rozwiń autorską recenzję, żeby wklejony fragment nie był połową treści bez podania jego źródła.
Dokładnie! Na dodatek można TYLE o nim napisać!!!
Hi! I am a robot. I just upvoted you! I found similar content that readers might be interested in:
https://www.alekinoplus.pl/program/film/dwunastu-gniewnych-ludzi_30980
Poprawione, mea culpa :(
Film genialny ale ciężko było mi o nim pisać. Totalna pustka w głowie.
Jeżeli miałeś pustkę w głowie to trzeba było poczekać, aż coś do niej wpadnie... Oczywiście można się zainspirować recenzjami innych osób, ale nie kopiować słowo w słowo. Co do zdjęć, zarówno w tym i wcześniejszych postach, również warto by było podać źródło. A wykorzystanie filmowych kadrów czy plakatów uzasadnić prawem cytatu.
No cóż, wyszła mała wtopa, ale w przyszłości myślę, że takich już nie będzie ;-)
Powodzenia!