Stromo opadające do Morza Śródziemnego stoki Alp na Lazurowym Wybrzeżu to przede wszystkim skały i niecodzienna roślinność.
Uwagę przybyszów znad Bałtyku zwracają oczywiście nieobecne u nas kaktusy, które to, na stokach prezentują swoje czerwone owoce - takie nasze dzikie śliwki lub jabłka.
Poniższa fotografia przedstawia kaktusy dosłownie nad przepaścią - inne łatwo dostępne miejsca zostały już dawno "ogołocone".
.
Czy warto więc zaryzykować i poszukać czerwonego owocu...
Jak najbardziej - pamiętajcie jednak, iż kaktusy te rosną na niewielkiej wysokości nad poziomem morza - cieplejszy klimat, a owoce ostały się w trudniej dostępnych miejscach.
.
Z pozoru więc, musimy tylko zerwać owe owoce i basta!
Okazuje się jednak iż oprócz wielkich kolców na kaktusie, same owoce pokryte są setkami miniaturowych, które przypominają meszek.
Setki kłujących igiełek szybko atakują nasze dłonie i język, są tak małe iż za pierwszym razem nawet ich nie zauważyliśmy...
.
Morał - Najlepiej więc zbierać owoce te w rękawiczkach i obierać ze skórki.