[PL] Zalety i wady Steemit

in #polish8 years ago (edited)

Podobnie, jak zapewne wielu nowych użytkowników Steem, zastanawiam się nad wadami i zaletami "projektu" Steem.

Napisałem "projektu", bo na dobrą sprawę nie wiadomo, czym jest lub czym ma być projekt Steem. Opis projektu znajduje się w Białej Księdze: https://steem.io/SteemWhitePaper.pdf i nawet po dość wnikliwej lekturze tego dokumentu nie można być pewnym, czym steem ma być. Samo nazwanie Steem "zdecentrelizowaną siecią społecznościową opartą na technologii łańcuchów bloków" (an incentivized, blockchain-based social media platform) nie wyjaśnia zbyt wiele.

Co my tutaj na Steemie znajdziemy:

  • mikroblogi, coś w rodzaju kopii reddita, wykopu, przemieniające się w tweeta - ogólnie sporo śmieci;
  • kryptowalutę - która przypomina projekt TheDAO - czyli coś czym można spekulować, kopać, i trzymać w nadziei na zyski,
  • społeczność,
  • czat,
  • demokrację (lub jej pozór) - vide świadkowie, głosowania.
  • wynagradzanie za aktywność (trochę jakby z gier).

Opis po polsku i możliwości rozwoju projektu przedstawiał już @noisy - polecam lekturę.

Wszystko to, zostało wlepione do projektu, który może być przełomem na miarę facebooka, ale równie dobrze może okazać się piramidą finansową na ogromną skalę.

Postaram się rozwinąć poszczególne wątki w następnych postach... Tymczasem przedstawiam zestawienie wad i zalet projektu Steemit, które mam nadzieję uzupełnicie w komentarzach. Przedstawiam to w formie obu stron medalu - szali na której kładę dobre i słabe cechy.

Zalety i wady Steemit - tabela


ZaletyWady
wynagradzanie twórcówwynagrodzenie zależy od publiki
nowośćmała ilość użytkowników
uwierzytelnieniabrak anonimowości
wynagradzanie za aktywnośćkonieczność zasilenia konta
medium społecznościowemnóstwo śmieciowych informacji
kryptowalutaale wątpliwe krypto
sztywny kurs wymiany SDdługi czas wypłaty SP
ekspektatywa zyskucechy piramidy finansowej
komunikacja użytkownikówtylko czat i komentarze, a gdzie np. Teamspeak
wyszukiwarka blogówale od Google'a
przejrzystość stronybrak wielu funkcjonalności
ludzieboty
potencjałbrak konkretnych planów rozwoju np. kamieni milowych

Czekam na Wasze propozycje w komentarzach i niekoniecznie po obu stronach szali...

Pozdrawiam
Wasz adwokat diabła

#polish #pl-steem #pl-socialmedia #pl-pros #pl-crypto

Sort:  

Wady, które przedstawiłeś, można podzielić na takie grupy:

  • subiektywne opinie ("ale wątpliwe krypto", "cechy piramidy finansowej")
  • aspekty jeszcze niezrealizowane ("tylko czat i komentarze", "brak wielu funkcjonalności", "wyszukiwanie tylko poprzez Google'a")
  • wynikające z braku informacji ("brak konkretnych planów rozwoju np. kamieni milowych")
  • nieprawdziwe ("brak anonimowości", "konieczność zasilenia konta")
  • nie będące rzeczywistymi wadami samego systemu ("mała ilość użytkowników")

Wg mnie rzeczywiste wady są dwie: "boty" i "mnóstwo śmieciowych informacji". Ale to są problemy, z którymi musi się zmierzyć każdy system tego rodzaju (tj. social network) a Steem jest w wyjątkowo dobrej pozycji, żeby zrobić to lepiej niż konkurencja (bo ma na pokładzie wielu użytkowników, którzy są jednocześnie akcjonariuszami, więc jest niezwykle korzystne rozłożenie motywacji).

Pozostałe dwa aspekty ("wynagrodzenie zależy od publiki" i "długi czas wypłaty SP") należą wg mnie do kategorii tzw. features - czyli taki był własnie zamysł twórców systemu.

Istotnie, mozna by zredukować ilość linii w tabelce lub lepiej to ująć. Niektóre pozycje zazębiają się. Niektóre nie zostały dostatecznie rozwinięte lub wyjaśnione. Ale jest to też okazja do dyskusji...

Spróbuję objaśnić, co autor (czyli ja) miał na myśli:

  • ale wątpliwe krypto
    Obecny model miningu, jak dla mnie nieco odbiega od znanych mi systemów PoW (Proof of Work) a nawet, jak zaznaczono wyraznie PoS. Nie udało mi się wykopać żadnego steema - a komputer się grzeje od paru dni - co mija się z jakąkolwiek ekonomiką. Mało tego - jest znikoma szansa na wykopanie czegokolwiek. Powód: system dystrybucji steem - większość trafia do wąskiej grupki - a tylko jeden kopacz jest wynagradzany za block - pod warunkiem, że ma dostatecznie niskie opóznienie na łączu, czyli mało kto na domowym łączu w wielu krajach, w tym w Polsce. Kolejka opiewa na ponad 1000 a czasami 2000 minut.
  • cechy pramidy finansowej
    Na ten temat rozgorzała dyskusja nie tylko na steemit. Ja miałem na myśli - system podziału steem mocno preferujący niewielką grupkę (whales), nęcenie nowych łatwym zarobkiem za lajki itd. , długi termin (104 tygodnie) na wycofanie środków z inwestycji (po którym mogą być nic nie warte), brak konkretnego dobra, które steemit wytwarza lub zamierza wytwarzać (w odróżnieniu od przytoczonej wyżej Tesli czy SpaceX).
  • aspekty jeszcze niezrealizowane
    Jeśli czegoś nie ma, a oczekujemy, że powinno być - to jest to wada, nieprawdaż?
  • brak konkretnych planów
    To nieco powtórzenie, na kanwie rozważań @noisy co steemit może zrobić. Ale chętnie poczytam o kamieniach milowych i konkretnych planach steemit (a nie tylko: "planujemy rozwój") - możesz podać linka lub zacytować?
  • brak anonimowości
    W zasadzie może powinienem napisać "pozorna anonimowość" - skoro rejestracja polega na logowaniu się przez facebooka, to seemit - wie o mnie raczej wszystko... Nie jestem jakimś tam anonimowym nickiem, tylko mam swoich znajomych, swoje dane, zdjęcia itd. przy założeniu, że zrobiłem to z prawdziwego konta. Zgodzisz się ?
  • konieczność zasilenia konta
    Cóż, może mi ktoś wyjaśni, jak mam korzystać z wszystkich zalet Steemit, odróżniających ten serwis od innych, bez steemów ? Nie mogę lajkować, nie dostaję bonusów za kuratelę...
  • mała ilość użytkowników
    Dla mnie to wada. Mamy raptem kilka osób polskojęzycznych, które się tu wypowiadają. Atrakcyjna nowość przestaje być tak atrakcyjna, jeśli blogowanie trafia do niewielkiego grona. Może to się zmieni. Może nawet steemit się zmieni.

Jeśli się mylę, poprawcie mnie...

Loading...

@noisy doskonale wszystko wyłapał. Jedyne co mogę dorzucić to w kwestii podobieństwa do piramidy: na pierwszy rzut oka takie podobieństwo rzeczywiście jest, ale na tym się to kończy: na podobieństwie ale nie na rzeczywistym byciu piramidą.

Istotą piramidy są te dwa fakty:

  • musisz włożyć pieniądze żeby uczestniczyć w systemie.
  • wypłaty dla istniejących użytkowników w 100% pochodzą z pieniędzy nowych użytkowników

Steem nie wymaga wkładu początkowego. A fundusze na wypłaty nie pochodzą od nowych użytkowników ale z opodatkowania istniejących użytkowników (technicznie pochodzą z inflacji ale efekt finansowy jest ten sam co opodatkowanie).

Jedyne co łączy Steem z piramidą finansową to taki fakt: system rzeczywiście się zawali jeśli przestanie istnieć przestrzeń na rozwój (w przypadku Steema wymagana jest ekspansja w tempie około 10% rocznie). Ale tutaj mamy dwa silne argumenty:

  • przestrzeń na rozwój jest niewyobrażalnie ogromna, zwłaszcza gdy Steem startuje w tej samej lidze co Facebook, Reddit czy Twitter
  • w momencie gdy pojawią się pierwsze oznaki wyczerpywania się tej przestrzeni, potencjał ekonomiczny ekosystemu wokół Steema będzie ogromny i sposobów jego skomercjalizowania będzie zapewne mnóstwo

Ale żeby nie popadać w zbytnią euforię napiszę co mnie osobiście najbardziej niepokoi w zakresie przyszłości Steema: czy ludzka natura jest na tyle niezawistna żeby pozwolić takiemu systemowi istnieć? Bo w Steemie trzeba wziąć na klatę to, że jednym wiedzie się tu wyraźnie lepiej niż innym - czyli nie ma tu miejsca na "obiektywne poczucie sprawiedliwości" (o ile coś takiego w ogóle istnieje). Wszystko tu jest subiektywne i przez wielu może być postrzegane jako nie fair.

I to jest największe wzywanie dla użytkowników Steema: żeby umieć dostrzec większą całość a nie tracić energii na pogoń za złudą sprawiedliwości - bo jej nie ma.

@noisy dzięki za bardzo obszerne wyjaśnienia i szczególnie za linki z roadmap - nie czytałem wcześniej.

Ja naprawdę nie mogę nikogo lajkować !!! Nie widzę nigdzie takiej opcji - poza boxem w przypadku mojego własnego nowego posta. Z tego co przeczytałem - muszę mieć najpierw steemy.

EDITED:
dopiero teraz załapałem - że tu nie ma żadnej "łapki w górę", "serduszka" czy czegokolwiek podobnego. A jest takie coś z lewej strony pod postem "^" i to służy jako głos - upvote. Może to śmieszyć... ale potrzebowałem przypadku by to odkryć.


W takim razie część moich argumentów jest chybiona - a za wadę (do poprawy) dodam - mało intuicyjny interfejs - przynajmniej dla nowych użytkowników.

Z tego co przeczytałem - muszę mieć najpierw steemy.

Jeśli pisząc lajkowanie masz na myśli upvote (innego lajkowania tu nie ma), to ktoś cię wprowadził w błąd. Istotą Steema jest to, że możesz tu zrobić absolutnie wszystko bez żadnego wkładu początkowego (obecnie żaden inny blockchain nie daje takiej możliwości).

Posiadanie Steem Power (SP) wzmacnia jedynie efekt który już masz. Ale możesz zbudować SP od zera - np. to konto z którego teraz piszę ( @innuendo ) w 100% powstało poprzez pisanie postów, komentowanie i głosowanie na posty/komentarze innych osób - nie włożyłem tu ani złotówki (ale też nic nie wyjąłem - wszystko reinwestowałem).

Już wiem, że głosuje się przez "daszek w kółku". Pewnie dla wielu to oczywiste, ja potrzebowałem kilku dni na przypadkowe odkrycie. Ciekawe, czy byłem w tym osamotniony.

mało intuicyjny interfejs - przynajmniej dla nowych użytkowników.

Tu się zgadzam, intefejs jest póki co dość hardcorowy w użyciu. Mnie najbardziej uwiera niemożliwość znalezienia czegokolwiek - wiem że jakiś post był (bo go widziałem) ale nie mogę go łatwo znaleźć o ile nie zapamiętałem dokładnej pisowni nicka autora.

Ale to się szybko zmieni, są już niezłe podejscia w tej sprawie, np:
https://my-steemit.com/steemit/@etherdesign/new-website-design-for-steemit

(Chwilowo zniknęły tam obrazki - kolejna wada: obrazki potrafią zniknąć. Ale upload grafiki też będzie wkrótce radykalnie ulepszony.)

Nie potrafię odnalezc osób, którym dałem follow - śledzenie...

Funkcja Follow jeszcze chyba nie działa.

To kwestia czasu - trzeba cierpliwie poczekać. Steemit (czyli wizualna wrastwa Steema) mógł to rozegrać dwojako: starannie stworzyć interfejs przed debiutem albo postawić na szybkość debiutu i poprawianie interfejsu w miarę rozwoju.

Mi się ta druga opcja wydaje dość ryzykowna, no ale widać twórcy mieli jakiś ważny powód, żeby tak wybrać no i teraz testowana jest nasza cierpliwość.

Nie wiem co Wy tak wszyscy polubiliście to słowo "piramida finansowa" idąc Twoim tokiem rozumowania, to giełda, waluty, obligacje, banki, w ogóle cały świat finansów to jedna wielka piramida finansowa.

Ja bym zakup steem Power szybciej porównywał do akcji przedsiębiorstwa niż piramidy finansowej.

Piramida finansowa – struktura finansowa, w której zysk konkretnego uczestnika jest bezpośrednio uzależniony od wpłat późniejszych uczestników, stojących niejako niżej w tej strukturze.... https://pl.wikipedia.org/wiki/Piramida_finansowa
Czy tutaj nie mamy podobnego mechanizmu? Nie wiem. Wszystko zależy - co owo "przedsiębiorstwo" zamierza zrobić z uzyskanymi środkami. Jak zarabiać? @noisy - wspomina kilka sposobów. Ale z tego, co na razie doczytałem - nie wiadomo.

Co do świata finansów - opartego obecnie na pieniądzu dłużnym - to niestety to wielki przekręt 1000-lecia. Proste pytanie - jeżeli bank centralny drukuje 1 miliard dowolnej waluty i pożycza bankom komercyjnym na 0,5 %, a te dalej na jeszcze większe procenty - to skąd te dodatkowe procenty mają być pokryte - skoro jest tylko miliard tej waluty. Nie mogą. To powoduje stały przepływ majątku do tych którzy mają bank. Dlatego nie mam zaufania do świata finansów - a kryzys wywołany przez z pozoru niewinne wydarzenie - jakim był upadek Lehmans Brothers odczułem bardzo boleśnie i wiele mnie nauczył. Także o różnych niecnych praktykach banków - jak rolowanie klientów (wypowiadania umów kredytowych w celu maksymalizacji zysków), grabienie kont osób zmarłych, celowe przedłużanie windykacji (karne odsetki są wyższe), opcje walutowe, kredyty frankowe (bez franków)...
Z dawniejszych czasów nie zapomnę przekrętu na polisach posagowych - a obecnie na polisolokatach.
Z ostatniej chwili: duży polski bank z grupy Santander (właściciele rodzina Botin są oskarżani o liczne przekręty), bodajże największej grupy bankowej w Unii Europejskiej, zagarnął mi pieniądze z karty prepaid pod zarzutem handlu kryptowalutą (sic!). Takich zagarniętych kart są ponoć tysiące...
I jak tu wierzyć bankom?

Piramida finansowa – struktura finansowa, w której zysk konkretnego uczestnika jest bezpośrednio uzależniony od wpłat późniejszych uczestników

cytujesz, powołujesz się na ten tekst, ale chyba sam go nie czytałeś.

  • Czy użytkownicy steemit są w jakikolwiek sposób zobowiązywani do wpłaty jakichkolwiek opłat? Nie.
  • Czy każdy użytkownik może swoją aktywnością zarobić jakąś sumę i bez wkładania czegokolwiek, to co zarobił wypłacić? Tak.

Ludzie w Polsce już chyba od tylu lat z ZUSem żyją nad swoimi głowami - że ZUS jest dla nich normalny, z kolei rzadko kiedy widzą godziwie wynagrodzoną za pracę w normalnej firmie - że im się wszystko w głowach już poprzewracało.

Firma by się rozwijać nie musi mieć przychodów - musi natomiast zyskiwać na wartości. Czy Tesla, SpaceX, Twitter od początku zarabiały? Ciekawe, czy jak Elon dokładał 20 mln dolarów z własnej kieszeni do SpaceX po 3-cim nieudanym starcie to czy też myślał, że na pewno stworzył sobie piramidę finansową.

Wystarczy potrafić pojąć, jak buduję się własną firmę, czym jest koszt, przychód, dochód, ryzyko, plan, cena i wartość. To są podstawowe pojęcia, które wystarczają do zrozumienia jak działa Steemit z perspektywy finansowej.

Nie twierdzę, że Steemit to piramida finansowa, aczkolwiek nie mogę tego też wykluczyć.

Wprawdzie, nikt nie zmusza użytkowników do jakichkolwiek wpłat, a nawet do aktywności, a Steemit i tak może osiągnąć korzyść z przystąpienia użytkownika... I może nawet to jest największą korzyścią dla Steemit - duża baza użytkowników - co podnosi wartość projektu, ze względu na możliwe wykorzystania tego faktu komercyjnie.
Pytanie, jakie należy zadać, dlaczego ktoś miałby się rejestrować na Steemit? Dla blogów? Dla dania upustu swojej twórczości? I zarobieniu kilku zielonych? Dla poddaniu się sugestywnej manipulacji, że kilka włożonych dolarów - da mu duży zysk. TAK - z wszystkich tych powodów.
Nawet Ci, którzy nie włożą nic - ani dolarów do kapelusza, ani jakiejkolwiek aktywności (czasami wartej więcej niż garść dolarów) - są naganiaczami innych, potencjalnych użytkowników.
Czy wszyscy, donatorzy i aktywni użytkownicy zarobią na tym projekcie? IMHO - wątpliwe. Dlatego myślenia o Steemit w kategoriach piramidy finansowej nie można odrzucić. A kto zostanie z SP na końcu - ten trąba...

Czy wszyscy, donatorzy i aktywni użytkownicy zarobią na tym projekcie?

Fakt - na pewno nie. Według "1% rule (Internet Culture)"Ludzie dzielą się na 3 grupy:

  • producenci - 1%
  • współtwórcy - 9%
  • konsumenci - 90%

Od kiedy świat pamięta, zawsze najbardziej opłacało się być twórcą - w różnym tego słowa rozumieniu - twórcą, wynalazcą, pomysłodawcą, twórcą firmy, etc.

Nie każdy jednak ma predyspozycje, wiedzę czy chęci by np. prowadzić firmę i brać na siebie ryzyko niepowodzenia. Większość bloggerów napisała jednego posta na swoim blogu.

Z kolei współtwórcy to często ludzie, którzy udostępniają rzeczy w internecie innym, potrafią świetnie odnaleźć się w rzeczywistości już przez kogoś zarysowanej. Można być twórcą w jednej dziedzinie, współtwórcą w drugiej i konsumentem w trzeciej.

Fakt jest taki, że dla pierwszej grupy - twórców - serwis ten będzie wg mnie bardzo dochodowy. Ludzie kochają swoich ulubionych twórców, wystarczy popatrzeć na FanPage'e i zobaczyć ile fanów ma dany blogger, youtuber czy piosenkarz.

Fani dla swoich ulubionych twórców są w stanie zapisać się w serwisie, który w końcu jest w stanie zamienić ich lajki na prawdziwy wyraz zaufania dla ich ulubieńców.

Dla drugiej grupy, współtwórców, serwis może być wg mnie lekko dochodowy. Czas poświęcony w serwisie może się nieco bardziej opłacać niż praca w zawodzie wykonywanym. Mało kto się jednak będzie decydować na zmianę zatrudnienia, bowiem nie sposób myśleć 2 tygodnie nad wpisem, by raz na jakiś czas parę dolców zgarnąć - tego nie da się skalować i zamienić na stałą 100% produktywną cały czas pracę.

No i będzie trzecia grupa osób, konsumenci, dla których serwis będzie dochodowy, ale tylko w postaci wartości a nie pieniędzy. Będzie to wyglądało podobnie jak z wikipedią. Czy dzięki wikipedii zarobiliście pieniądze? Prawdopodobnie nie, a przynajmniej nie bezpośrednio. Natomiast nie raz nie dwa, gdy potrzebowaliście informacji, by podjąć decyzję, korzystaliście z niej - często odnosząc jakąś korzyść, jednak już nie bezpośrednią.

@noisy kolejny ciekawy głos do dyskusji. Dopisuję zaletę - wynagradzanie twórców, dla przeciwwagi za wadę uznaję = wynagrodzenie zależy od publiki. Czyli jeśli społeczność uzna "skaczące pajacyki" za fantastyczną treść - twórca zostanie nagrodzony, a jeśli twórca stworzy "O obrotach ciał niebieskich" to może zostać spalony na stosie.