według wielu to nie było kazirodztwo bo nie było wtedy praw (mam na myśli księgę rodzaju) które by to regulowały bo owe prawa zostały wprowadzone puźniej
Ale to nie było kazirodztwo bo nie było prawa tego zakazującego? Idąc tym tokiem myślenia to można by powiedzieć, że nie ma morderstwa jeśli nie ma prawa go zakazującego?
według wielu to nie było kazirodztwo bo nie było wtedy praw (mam na myśli księgę rodzaju) które by to regulowały bo owe prawa zostały wprowadzone puźniej
Ale to nie było kazirodztwo bo nie było prawa tego zakazującego? Idąc tym tokiem myślenia to można by powiedzieć, że nie ma morderstwa jeśli nie ma prawa go zakazującego?