Czy Polskie talenty potrzebują KSW? Pytam Pawła Bierata, zawodnika wagi ciężkiej.

in #polish3 years ago (edited)

image.png

Już we wtorkową noc Łukasz Brzeski zmierzy się z Dylanem Potterem w ramach Dana White's Contender Series. Czym jest DWCS? To taki swoisty talent show MMA. Jedna noc, pięć walk i szansa by zdobyć kontrakt w UFC. Jak tego dokonać? To proste, wystarczy tylko wygrać walkę i to tak by pod wrażeniem był taki łysy facet :). Ale zaraz, Polecam oglądać. Świetna seria, bardzo ciekawe walki. Zawodnicy często podejmują więcej ryzyka, niż zwykle. W końcu najbardziej liczy się by Dana był pod wrażeniem, a nie sam wynik. W efekcie pojedynki na DWCS są bardziej emocjonujące i dynamiczne, niż na dużych galach. Program wprowadził do UFC takich zawodników jak Alex Perez, Sean O'Maley, Edmen Shabazyan, Macee Barber czy Ryan Spann. Sporo świetnych talentów. Miejmy nadzieję, że nasz reprezentant dołączy do tego grona.
Ale, zaraz. Kto to jest Łukasz Brzeski? Przecież nie walczył w KSW, więc... No właśnie, czy aby na pewno KSW promuje Polskie talenty? Zaraz do tego dojdziemy. Najpierw jednak u Łukasz słów kilka. Łukasz Brzeski to były zawodnik Babilon MMA. Ostatnią porażkę poniósł dopiero w listopadzie 2017 roku. Mamy więc do czynienia z topowym talentem w wadze ciężkiej. Jak widać, można bez KSW.

Wróćmy jednak do postawionego pytania. Pomyślicie pewnie "co on za bzdury pisze? Przecież Janek, a teraz Gamrot! Przecież Karolina Kowalkiewicz KSW to wyrobiona marka i kopalnia polskich talentów!". I macie niezaprzeczalnie rację. KSW wypuściło do UFC bardzo dobrych zawodników. Przyjrzyjmy się jednak nieco szerzej. Joanna Jędrzejczyk, Krzysztof Jotko, Michał Oleksiejczuk, Marcin Held, Oskar Piechota, Bartosz Fabiński. Można jeszcze wymieniać. Mam nadzieję, że widać pewną prawidłowość. Więcej polskich zawodników ominęło KSW w drodze do UFC, niż trafiło tam dzięki KSW. Dlaczego tak się dzieje? Moim zdaniem z dwóch powodów.

Po pierwsze, polski gigant stara się zatrzymać swoje gwiazdy. Przykładem niech będzie saga kontraktowa Mameda Chalidova w 2012 roku. Przecież miał propozycję z UFC, jednak Panowie Kawulski i Lewandowski przebili ją finansowo. Ostatecznie ikona polskiego MMA zdecydowała się nie wyjeżdżać do USA. Nie oceniam tej decyzji. Pokazuję jedynie, że największej krajowej organizacji nieszczególnie zależy na szlifowaniu i wypuszczaniu swoich gwiazd w odróżnieniu od Babilonu.
Po drugie KSW nie stawia na prospektów. Zdecydowana większość rostera to zawodnicy już ukształtowani o wyrobionej marce. Swego czasu było tam więcej freaków, niż prospektów. Ostatnio coś się ruszyło wraz z angażem Roberta Ruchały, Patryka Kaczmarczyka, czy Damiana Piwowarczyka. Pod ten problem można też podciągnąć częstotliwość występów. Polski prospekt walczy w KSW rzadko. Przykładem niech będzie Cezary Kęsik. Od momentu angażu w KSW w kwietniu 2019 roku walczył dla "Konfrontacji Sztuk Walki" jedynie trzy razy. W przypadku Kacpra Koziorzębskiego jest już nieco lepiej. Trzy walki w ciągu roku od zakontraktowania. To nadal jednak szału nie robi.
Dlaczego tak się dzieje? Moi zdaniem sęk tkwi w tym, że KSW to federacja przede wszystkim komercyjna. Tu mają się sprzedawać PPV, a niekoniecznie promować zawodnicy i rozwijać ich kariery.

Ale co ja tam wiem? Jestem tylko fanem. Nigdy nie walczyłem ani nawet nie byłem na żadnym treningu. Dlatego też, postanowiłem zasięgnąć języka i przedstawić inną perspektywę. Udało mi się skontaktować z zawodnikiem federacji FEN, Pawłem Biernatem. "Bieszczadzki Rosomak" legitymuje się rekordem 2-0 i uchodzi za wielki talent. O 20 latku pozytywnie wypowiada się choćby Mirosław Okniński, a to już coś znaczy. Jak wiadomo popularny Miras ma nosa i rekę do talentów. Pogadaliśmy z Pawłem o KSW, freak fightach, zarobkach i ambicjach sportowych.

image.png

Mario: Zacznijmy może od tego jak z perspektywy zawodnika, polskiego prospekta oceniasz polski rynek? Pod kątem możliwości wybicia się ale też stawek?
Paweł: Wybić można się dość łatwo, ponieważ istnieje obecnie kilka na prawdę dobrych, fajnie rozwijających się nie tylko sportowo ale i medialnie organizacji, które emitowane są w otwartej telewizji co znacząco ułatwia pozyskanie fanów i sponsorów. Wynagrodzenia zawodników również idą do góry względem tego co otrzymywali oni jeszcze kilka lat temu. Jestem po dwóch walkach w FEN gdzie nie mogę narzekać na swoje zarobki jeśli chodzi o obecny stan mojej kariery ale wiadomo, że człowiek zawsze chciałby więcej 😄
Mario: Czyli na przygotowania starcza i nie mamy już na rynku sytuacji jak jeszcze powiedzmy 10 lat temu, gdzie zawodnicy musieli łączyć trening z pracą na przykład na bramkach?
Paweł: Niestety nadal jest to powszechne. Ciężko jest utrzymać się z wynagrodzenia za walkę zwłaszcza jak niektórzy zawodnicy mają rodzinę to muszą zasuwać dodatkowo na etat. W Polsce da się z tego wyżyć tylko jeśli jesteś gwiazdą/celebrytą i masz fame albo jeśli na prawdę twój poziom sportowy jest na najwyższym poziomie Jeśli Twój poziom sportowy rzeczywiście sięga najwyższego poziomu to wtedy nie walczysz u nas w kraju tylko podpisujesz kontrakt z UFC i tam się mierzysz, gdzie można zarobić jeszcze większe pieniądze oczywiście będąc w topie.
Mario: Kiepska sprawa, że nadal to ma miejsce. mimo popularyzacji sportu. właśnie, czy Twoim zdaniem KSW ale też federacje freakowe realnie pomagają? Chodzi mi o często używany argument, że dzięki freakom i ich wystepom też na galach sportowych np walka Popek vs Strach Wy też korzystanie bo wszelkie stawki idą w górę? Z tego co mówi chociażby Mateusz Gamrot można odnieść wrażenie, że tak nie było.
Paweł: Wszystko ma swoje plusy i minusy. Potencjalnie taka gala, na którą wrzucisz freafightowe pojedynki ma większą sprzedaż PPV i być może więcej się o tym mówi. Problem w tym, że Ci ludzie, którzy o tych starciach mówią i są nimi zafascynowani kupują to PPV tylko dla tej walki freaków, a reszta zawodników w ogóle ich nie interesuje, nawet nie oglądają pozostałych walk zawodowców bo nie wiedzą co tam się dzieje. Wolą obejrzeć dwóch szczekających oszołomów i patrzeć, który drugiemu mocniej przyjebie cepa na łeb bo nic więcej nie potrafi zrobić.
Mario: Zgadzam, acz sam jestem dowodem, że niekoniecznie. Pierwsza całą galą strikte MMA jaką w całosci widziałem było oczywiście KSW i Pudzian vs Najman. Tam zobaczyłem Mameda i myśle sobie kurde, to wyglada jak filmy z Van Damem, tyle że realistyczne. Od wtedy poszło. highlightsy UFC, następnie konkretne walki. dzis ogladam tyle ile dam rade, różnych gal. acz zdaje sobie sprawę, ze takich osób jest może 0,5% z całej publiki. Niestety, częściej wtedy usłyszałeś ze Pudzian to trenuje KSW a dziś cos w stylu, że MMA to te walki celebrytów.
Paweł: Dokładnie tak jak mówisz. Część ludzi się przekona i zacznie oglądać gale dla sportu, a nie dla szumu wokół nich. Wiadomo, że szum też jest potrzebny żeby rozgłośnić jakąś walkę. Rozumiem to i popieram ale kiedy robią to zawodnicy. Natomiast bardzo mnie zaskakują pewne transfery do MMA osób, które nigdy nie walczyły ani nie trenowały. Nie dziwiłoby mnie to gdyby oni poszli po prostu na salkę, zaczęli trenować i po kilku miesiącach pojechali na amatorską ligę. Taki przebieg jest zupełnie normalny. Natomiast dzisiaj jakaś tiktokerka czy inny ex na plaży nagle bez przygotowania debiutują na dużej gali, na zasadach semi pro za wynagrodzenie o wiele wyższe niż zawodowcy walczący na tej samej gali, którzy już wcześniej staczali dla danej organizacji walki, wspaniałe wojny, w których zostawili wiele zdrowia, po czym nazajutrz Ci goście się zastanawiają czy mają na żarcie do końca miesiąca i na fizjoterapie, a tiktokerka wstanie, poprawi makeup i dalej biegnie kurwa ślicznie myśląc, że jest gwiazdą MMA
Mario: Tteż mi się to nie podoba. a też jeśli jesteśmy przy KSW, czy dla Ciebie ale też środowiska zawodników jest to swego rodzaju cel? by zawalczyć w jednak największej polskiej organizacji? Z moich obserwacji wynika, że niekoniecznie. Mamy przecież Ewelinę Woźniak czy Łukaszów Brzeskiego i Sudolskiego, którzy bez ksw wybili się do większych organizacji.
Paweł: Moim zdaniem KSW to nie jest żaden cel tylko jedna z wielu alternatyw. W kraju są najbardziej rozpoznawali ze względu na to, że byli pierwsi ale nie są wcale wyjątkowi. Moim celem jest UFC gdzie można dostać się nie mając nic wspólnego z KSW co udowodnili m.in. Oleksiejczuk czy Asia.
Mario: Też tak uważam, a wrecz właśnie, bo to mnie interesuje najbardziej. Jak środowisko młodych zawodników postrzega to co działo się z Mateuszem Gamrotem? Moim zdaniem zmarnowali chłopakowi rok kariery. Oczywiście są tez obrońcy ksw, którzy twierdzą, że przecież Gamer wiedział co podpisuje. No ok, ale jednak, latanie ze swoim mistrzem po sądach, próba utrzymania go siłą... chujowe to i gdybym ja był powiedzmy 20 letnim zawodnikiem, mnie by to odstraszyło.
Paweł: Trochę to słabe. Chłopak wyczyścił kategorię i chciał się rozwijać w czym włodarze mu szkodzili. Też nie wiem jak to dokładnie od podszewki wyglądało ale myślę mimo wszystko, że włodarze powinni bardziej dbać o zawodników bo to my jesteśmy dla nich, a nie oni dla nas.
Mario: Zgadzam się. Dlatego uważam, wbrew temu co się medialnie próbuje wmówić, że polski talent nie potrzebuje KSW. Zwłaszcza przy tak dobrewj robocie FEN czy Babilonu. Liczę też w tym temacie na EFM, że śmielej postawią na młodych. No i oczywiście sukces obu Łukaszów. To pokazałoby, że DWCS jest dobrą opcją też dla zawodników z Europy i za rok mam nadzieję, że zobaczymy tam Ciebie, czy Klaudię Sygułę. Zwłaszcza, że Wasze dywizje jednak nie maja takiej głębi jak choćby kogucia w UFC
Paweł:Fakt. Niższe kategorie są niesmowicie obsadzone. Jestem dużym fanem niskich kategorii wagowych bo tam zwykle prezentuje się ogromny poziom techniczny i przekrojowość zawodników
Mario: Dzięki za rozmowę. Bardzo przyda mi się do tekstu.
Paweł: Pozdrawiam serdecznie.

Na koniec zapraszam na Instagrama Pawła. https://www.instagram.com/rosommak/

Mam nadzieję, że wywiad się podobał. W przyszłości spróbuje się skontaktować od czasu do czasu ponownie z Pawłem, ale też innymi zawodnikami. Tak by wpisy nie przedstawiały wyłącznie mojej perspektywy, albo co gorsza moich opinii jako faktów.
Do przeczytania.


Źródła: https://typymma.pl/wp-content/uploads/2020/08/dwcs-poster. https://i.ytimg.com/vi/BeWRlXGQzXc/maxresdefault.

Sort:  

Jest sportowy tag pl-sport. Warto go dodawać.

Congratulations @mariogrochu89! You have completed the following achievement on the Hive blockchain and have been rewarded with new badge(s) :

You received more than 700 upvotes.
Your next target is to reach 800 upvotes.
You received more than 50 HP as payout for your posts and comments.
Your next payout target is 100 HP.
The unit is Hive Power equivalent because your rewards can be split into HP and HBD

You can view your badges on your board and compare yourself to others in the Ranking
If you no longer want to receive notifications, reply to this comment with the word STOP

To support your work, I also upvoted your post!

Check out the last post from @hivebuzz:

Hive Power Up Day - September 1st 2021 - Hive Power Delegation