ja od początku wiedziałem że zamiana PO-PSL na PiS to jak zamiana dżumy na cholerę. Gdy odważyłem się na głośną krytykę to oczywiście byłem określany standardowym powiedzonkiem "kwik opozocyjonisty oderwanego od koryta" i leminkiem, platfusem, i innymi sporo tego jest. Nikt mnie nie musiał PiSem straszyć, bo ja wiedziałem czym śmierdzi. Ale, przez pierwsze kilka miesięcy miałem nadzieję, że zrobią coś lepiej. Niestety pycha, arogancja, zachłyśnięcie się władzą i produkowanie na kolanie bubli legislacyjnych zamiast porządnych ustaw roztrwoniły potencjał tej koalicji. W wielu przypadkach zamiast dobrej zmiany mamy podłą kontunuację a nawet pogorszenie - a jaki ku temu argument "poprzednicy robili tak, robili to robili tamto...". ALE WY NIE MUSICIE! możecie tro zrobić lepiej mające pełnię władzy! mieliście wprowadzać lepsze standardy k....a jego mać!
Z takich przykładów - nepotyzm i kolesiostwo przekroczyło już dawno granice jakie osiągnęli poprzednicy...
Kończę bo sekcja komentarzy to nie miejsce na emocjonalne elaboraty ;)