to co ja widzę wszyscy podkładacie się. Każdy z uczestników tego "sporu" okopał się na swoim własnym przyczółku i nie ma zamiaru ustąpić aby znaleźć złoty środek. Jak widać w każdym, ale to KAŻDYM tkwi kawałek tej cebuli.
You are viewing a single comment's thread from:
Wybacz, ale zdawało nam się wczoraj, że doszliśmy do jakiegoś kompromisu. Zostaliśmy nawet przeproszeni za obrażanie nas. A w tym poście wszystko od nowa.
wybacz, ale widzę tylko to co jest napisane w widocznym miejscu. Jeżeli odbieram to tak a nie inaczej to po prostu wynik dostępnych informacji. To co zaszło między wami, o tym wiecie, ja nie. Przykro mi że wynikło z tego takie zamieszanie jak na załączonym obrazku, tym bardziej, że myślałem iż wszyscy zrozumieli swoje motywy. Może po prostu jestem zbyt naiwny.