Niestety nie mogę się nie zgodzić. Polska nie jest najlepszym przykładem planowania przestrzennego, jeżeli w ogóle o takim może być mowa. Myślę, że jeszcze dobro jednostki przewyzsza tu dobro społeczne. Pozostaje nam tylko wierzyc, ze coś się w przyszłości zmieni. Bo jak nie my, to kto? Pozytywne jest to, że dosc dynamicznie rozwija się edukacja przestrzenna dla najmlodszych. Miejmy nadzieje, ze się wozpowszechni i pchnie w naród ducha zmian.
You are viewing a single comment's thread from: