Być obecnym..medytacja

in #polish6 years ago

Kiedys jak przewinęło mi sie pojęcie "medytacja"
Smialem sie ze komus sie chce to praktykować
dzis uważam że bylem glupi i nie docenialem tego
Jesli jestes osoba ktora ma czesto natłok roznych myśli ,obaw i lęków..to polecam usiąść na 10minut i spróbować sie wyciszyć . Na poczatku jest ciezko sie skoncentrować ale pozniej juz jest lepiej. W dzisiejszym swiecie problemów i stresu potrzebujemy czegos co pozwoli nam sie zregenerować ..zregenerować psychicznie. Mysli tez potrzebuja odpocząć i nie koniecznie sam sen wystarcza... sen regeneruje cie tylko w czasie snu a pozniej znow pojawiaja sie rozne obawy z samego rana. Pewnie wiekszosc teraz powie .."po co to komu, nie mam czasu itp" to jest po to abys czesciej myslal pozytywnie i abys nabral dystansu do tego kim jesteś. Chyba kazdy z nas chce poczuć ze kontroluje swoje zycie?

To nie zycie ma cie kontrolować
To ty masz mieć kontrole

Sort:  

Congratulations @lowerpat! You have completed the following achievement on the Steem blockchain and have been rewarded with new badge(s) :

You published more than 30 posts. Your next target is to reach 40 posts.
You published a post every day of the week

Click here to view your Board of Honor
If you no longer want to receive notifications, reply to this comment with the word STOP

To support your work, I also upvoted your post!

Do not miss the last post from @steemitboard:

Trick or Treat - Publish your scariest halloween story and win a new badge
SteemitBoard notifications improved

Support SteemitBoard's project! Vote for its witness and get one more award!

Każdego spotyka to, co sobie wypracował. Medytujesz - super sprawa. Ja też, i to od bardzo wielu lat. Często po godzinie i więcej, włączając w to mantry. I świadomy jestem faktu, że w samej tylko Polsce robią to tysiące osób. Skąd się bierze zdolność do takiego wysiłku? Ano z doświadczania jej (medytacji) realnych skutkó w jakości życia codziennego. Poza tym warto się zastanowić nad motywacją joginów, medytujących na ścisłym odosobnieniu po trzydzieśli lat. Robia to dla szpanu? Zdecydowanie nie.
Gdyby tak nasze szalone, pełne awersji głowy naszych przywódców medytowały minut dziennie, życie całego narodu wyglądałoby zupełnie inaczej. Przed laty wyjechałem na 3 dniowe ścisłe, medytacyjne odosobnienie, na którym w samotności biczowałem swój umysł 3 razy dziennie po 2 godziny plus jedna sesja nocna a w pozostałym czasie tylko spacery i przygotowanie posłków. Wracając do domu nie mogłęm poznać swojego umysłu.