Przez pierwsze 2/3 tekstu myślałem, że autorowi chodzi o odsłanianie się w sensie obnażania... Trochę niefortunnie dobrane sformułowanie. Nagle konsternacja, gdy czytam:
Otwartość w praktyce
Czyli co, bieganie po biurze lub w centrum handlowym w samych bokserkach to "Otwartość " - tutaj dopiero coś mi zaczęło zgrzytać...
Grafika też trochę mało o otwartości mówi...
Powiem szczerze, że miniaturka miała być dwuznaczna, ale myślałem, że wstęp od razu rozwieje wątpliwości wobec tego o czym jest wpis. Jednak pisałem to już z tą świadomością i nie zwróciłem uwagi na to, że to co piszę może być to niezrozumiałe. Wybacz ;)