Fotografie Wierzbińskich publ. @hallmann i naruszenie autorskich praw majątkowych

in #polish2 years ago

Od kilku miesięcy @hallmann publikuje na Hive fotografie, "które @gwyddpel znalazł podczas rozbiórki, ale zamiast wyrzucić je na śmietnik przyniósł je do KBK" i postanowił "na bazie tych fotografii zorganizować w @krolestwo... grę kooperacyjną".

Co postanowił to i zrobił.

Od 20 maja 2022 r. @hallmann systematycznie publikuje fotografie rodziny Wierzbińskich, do których autorskie prawa majątkowe ma autor lub jego spadkobiercy.
Jak wynika z postu https://peakd.com/polish/@hallmann/przyplyw-starych-zdjec
w posiadanie tych fotografii wszedł przypadkowo i za ich publikowanie otrzymuje po kilka Hive Tokens (HIVE) za każdy post, co jest przysparzaniem sobie nienależnych korzyści. Co ciekawe, kilkudziesięciu hivers'ów nagradza go za takie działania. Nie będę ich tutaj wymieniał, bo każdy może sobie sprawdzić przy poszczególnych postach. Ja zdaje się też coś podobnego zrobiłem.

Czy świadczy to o bezmyślności przy dawaniu votów?
Pewnie dla części hivers'ów znajomość prawa autorskiego (przepisów ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych [https://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/DocDetails.xsp?id=WDU19940240083]) nie jest mocną stroną.
Z tego powodu poruszam ten temat, wyrywkowo cytując niektóre przepisy, w kontekście tej sytuacji.
Przepisy ustawy napisane są prostym i zrozumiałym językiem, więc zachęcam do przeczytania przynajmniej ich części.

Reveal spoiler

image.png(...)
image.png
image.png

Ne miejsce tutaj, aby zamieszczać całość przepisów ustawy.

Art. 6.1 W rozumieniu ustawy
image.png

Ustawa określa kto może bezpłatnie korzystać z utworu.

Reveal spoiler

image.png
(...)

Jak pisze @hallmann "Kiedy [Jan Wierzbiński] przeprowadził się do Krakowa jeszcze nie ustaliłem, ale w 1959 roku już tu musiał mieszkać."
Czyli minęło około 63 lata od tego momentu, przy czym nie ten okres jest istotny dla funkcjonowania autorskich praw majątkowych.

--- Co ciekawe, inaczej niż w większości krajów europejskich, gdzie autorskie prawa majątkowe wygasają po 50-ciu latach, to w Polsce

Reveal spoiler

image.png
image.png

Czas trwania autorskich praw majątkowych w Polsce jest wynikiem umowy zawartej przez rząd Mazowieckiego z rządem USA.

Reveal spoiler

image.png
(...)
image.png

Reveal spoiler

image.png

Reveal spoiler

image.png

Reveal spoiler

image.png

Reveal spoiler

image.png


I na zakończenie tego aspektu przedmiotowych postów:
w Rozdziale 9 są przepisy

Reveal spoiler

image.png...

Nie cytuję, aby nie straszyć, ale odsyłam do ustawy.
Lepiej poczytać komentarz do ustawy, np.

|image.png|
lub
|image.png|

image.png

Sort:  

Przepisy ustawy napisane są prostym i zrozumiałym językiem

Nie, nie są. Gdyby tak było te komentarze, którymi się posłużyłeś nie byłyby potrzebne. Nie byłoby też pozwów. Przepisy były pisane w innej epoce wg starych schematów konwencji.

Nie chcę się włączać do dyskusji z @hallmann ale dodaj do równania okoliczność praw autorskich majątkowych do utworu porzuconego bądź osieroconego.

Odbitki fotografii na papierze fotograficznym znalezione na "śmietniku" są egzemplarzami, których może być większa liczba tzn. zwielokrotnionych (np. dla każdej osoby ukazanej na fotografii).
Utworem jest sama fotografia, obraz.
Brak jest w tym przypadku przesłanek do rozważania dozwolonego użytku utworów osieroconych (art. 35(5), a jest on bardzo obszerny. Dlatego tylko dla przybliżenia pojęcia w dużym skrócie:
Art. 35(5).1. Utworami osieroconymi są : (...)

upr.jpg

i dodatkowo

image.png

(…) co jest przysparzaniem sobie nienależnych korzyści.

Nigdy nie traktowałem tych upvotów jako nagrody za nieswoje zdjęcia. Raczej za pracę włożoną w uporządkowanie zbioru i zarchiwizowane go (żmudna robota za która inni dostają dobrą kasę jeśli rozpiszą grant). Dzięki temu rodzina bliższa lub dalsza będzie miała w ogóle szansę trafić na nie w przyszłości. Korzyści są niewielkie więc ewentualnych pozwów się nie boję. Dzięki za troskę.

Post napisałem w celu edukacyjnym, pod rozwagę innych autorów.

Dla oceny naruszenia praw autorskich nie jest istotne uzyskanie korzyści przez naruszającego.

Może zaistnieć sytuacja, że naruszający dołoży do tego interesu, np. kopiując utwór (tutaj jest koszt)i rozdając go bezpłatnie przypadkowym przechodniom na ulicy

Ewentualne ryzyko oceniam na bardzo niskie. Radość ze znalezienia przodków powinna być większa niż chciwość i chęć chodzenia po sądach. Zresztą robię muzykę więc co nieco o prawie autorskim wiem. To nie są łatwe sprawy. Tu chodzi o fotografie z życia codziennego a nie o „Władcę pierścieni”.

A regulamin HIVE'a jest "dobroduszny"?

Zasady społeczności ustala każdy użytkownik z osobna upvotując lub downvotując posty. Jeśli wpisy ze zdjęciami nie zostały wyzerowane, to znaczy, że nikt nie widzi w tym nic niewłaściwego. Szerzej odniosłem się do tego tutaj.

x

@hallmann
Dla ułatwienia Ci dalszych poszukiwań - tej fotografii zdaje się nie pokazałeś - nagrobek do odnalezienia od ręki na grobonet.com.

image.png
Grób wydaje się zadbany - pewnie - przez rodzinę.

Źródło: pobrane z https://grobonet.com/index.php?page=wyszukiwanie&imie=Jan&nazw=Wierzbiński&wojewodztwo=Małopolskie&miasto=&cmentarz=Cmentarz%20Parafialny&idcmproj=578

Żona Janusza zmarła w 1992 r. jak widać na tabliczce.
Mogę Ci również podpowiedzieć, że syn Janusz Wierzbiński ur. 1947 zmarł w 2011 r., zaś córka po mężu nazywa się Michałek i ma syna i córkę Helenę Miechowską. Jeżeli zechcesz podam Ci do niej kontakt (- poprzez jej profil).